Mały pożar traw mógł zakończyć się dramatycznie

Trzynaście razy w miniony weekend ostrowieccy strażacy wyjeżdżali do pożaru traw. Spaleniu uległo ponad 6 ha nieużytków rolnych. W jednym przypadku było blisko tragedii.

– W miejscowości Piotrów w gminie Waśniów. Doszło do pożaru tui przy budynku mieszkalnym. Dom ten uległ nadpaleniu. Na szczęście szybko zostaliśmy zaalarmowani i ugasiliśmy pożar tui oraz podbitki domu – mówi Sebastian Klaus, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Jak informuje, większość podpaleń ma miejsce w samym mieście i sprawcami nie są rolnicy. – To są akty terroru, głupie podpalenia dla zabawy. Ja przypomnę, że kodeks wykroczeń za wypalanie traw przewiduje karę nagany, aresztu lub grzywny w wysokości od 5 do 20 tysięcy złotych – przypomina Sebastian Klaus.

/mag/

Ważne wydarzenia