Co dalej z uchodźcami? Hotele nie chcą udostępniać miejsc za 40 zł od osoby, a tyle daje rząd

Wszystkie przyznane przez wojewodę świętokrzyskiego dla Ostrowca 120 miejsc dla uchodźców z Ukrainy jest już zajętych. Chodzi o hotel Accademia oraz Zajazd Leśne Kąty. Obie placówki nie przedłużą umów na warunkach proponowanych przez rząd. Co z zakwaterowanymi tam uchodźcami? 

– Te miejsca były finansowane przez wojewodów w takiej wysokości, jakie udało się nam wynegocjować, ale od następnego piątku obowiązywać ma już sztywna stawka 40 złotych za osobę za dobę, a żaden z hoteli, hosteli, zajazdów takiej kwoty nie zaaprobuje – mówi Marzena Dębniak, starosta ostrowiecki. – Będziemy musieli rozlokować te osoby, które są w hotelach, chyba, że coś się zmieni do przyszłego piątku. Nie wyobrażam sobie przewozić tych osób na jakąś halę. Będziemy myśleć nad inną pomocą. Wiem, że są mieszkańcy zainteresowani zaoferowaniem im lokum, bo im też będzie przysługiwać te 40 złotych. Na razie czekamy, sytuacja jest dynamiczna – dodaje.

Bożena Kieloch, dyrektor hotelu Accademia, gdzie przebywa 60 uchodźców wojennych z Ukrainy przyznaje, że z ciężkim sercem, ale nie może przystać na stawkę 40 złotych i na takich warunkach nie przedłuży umowy. – Pani starosta rozmawiała ze mną i odpowiedziałam, że niemożliwe jest przyjęcie takiej stawki, bo ta kwota niczego nam nie zabezpiecza. My zabezpieczamy im wszystko, nie tylko mieszkanie, ale i trzy posiłki dziennie. Nie wiem co moglibyśmy zaoferować za 40 złotych. Nie wyobrażam sobie tego. Nasz hotel na pewno nie zdecyduje się na to na takich zasadach – zapowiada.

Nocleg i trzy posiłki dziennie zagwarantować uchodźcom musi każdy z obiektów, który przystąpił do programu pomocy instytucjonalnej, czyli finansowanej przez rząd. Starosta Dębniak podkreśla, że samorząd chce uniknąć sytuacji, w której uciekające przed wojną matki z dziećmi są umieszczane w dużych halach, bo powoduje to wykluczenie tych miejsc z normalnego użytkowania, a tworzenie dużych skupisk ludzi w jednym miejscu i w takich warunkach, niesie inne niebezpieczeństwa, także zdrowotne. – Te 40 złotych dla osób, które przyjmują uchodźców w warunkach domowych, może się sprawdzić, ale nie w warunkach pomocy instytucjonalnej – ocenia.

Właściciele pensjonatów, hosteli na terenie powiatu ostrowieckiego deklarują, że byliby wstanie przyjąć jeszcze około 150-170 osób, ale nie za proponowaną przez rząd stawkę, bo ona jest daleka od faktycznych kosztów. – Nawet, gdybyśmy chcieli sami, z potrzeby serca zaoferować tę pomoc, dokładając nawet do tego, to ta kwota także na to nie pozwala, bo koszty są dużo większe. To pracownicy, wyżywienie, prąd. To śmieszna kwota – słyszymy od osoby, która chce pozostać anonimowa.

Obecnie uchodźcy z Ukrainy, którzy chcą skorzystać z pomocy instytucjonalnej, są przewożone z Ostrowca do wskazanych przez wojewodę miejsc.

/mag/

Ważne wydarzenia