Pacjenci po leczeniu szpitalnym w całej Polsce od dziś mogą spodziewać się telefonu ankietera Narodowego Funduszu Zdrowia, który będzie pytał o opiekę szpitalną. Składająca się z dziewięciu pytań ankieta ma przyczynić się do poprawy jakości opieki i warunków pobytu w szpitalu.
– Interesują nas bardzo różne rzeczy jak na przykład to, czy zespół medyczny był zaangażowany w uśmierzanie bólu, ale pytamy także o jakość wyżywienia, komunikację z personelem medycznym, o to, czy w nocy było cicho i czy w placówce jest czysto – mówi Beata Szczepanek, rzeczniczka świętokrzyskiego oddziału NFZ.
Podkreśla , że ankieterzy znają jedynie numer telefonu osoby, do której telefonują, płeć i placówkę, w której się leczyła. Nie znają danych osobowych i na pewno nie pytają o dane wrażliwe. – Ankieta jest anonimowa i pacjent pozostaje anonimowy – wyjaśnia rzeczniczka. – Gdyby zdarzyło się, że zadzwoni ktoś, kto prosi o takie dane wrażliwe to absolutnie nie należy udzielać żadnych odpowiedzi. To na pewno nie będzie ankieter Narodowego Funduszu Zdrowia. Taką rozmowę należy po prostu przerwać – zaznacza Beata Szczepanek.
Tożsamość ankietera można potwierdzić dzwoniąc na numer Telefonicznej Informacji Pacjenta – 800 190 590.
/mag/
