Fart przegrywa przetarg na wywóz odpadów w Ostrowcu. Czy będzie się odwoływać?

Podpisanie trzyletniej umowy z firmą Remondis na odbieranie od mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego odpadów i zagospodarowanie ich będzie możliwe po 22 października. Do tego czasu kieleckie konsorcjum Fart, które jako drugi podmiot stanęło do ogłoszonego przez gminę przetargu i przegrało go, może odwołać się od wyników postępowania.

– Jeżeli takiego odwołanie nie będzie, sądzę, że maksymalnie do połowy listopada podpiszemy umowę z wykonawcą. Jeżeli zaś takie odwołanie wpłynie, będziemy oczekiwać na postępowanie w Krajowej Izbie Odwoławczej – mówi Dominik Smoliński, wiceprezydent Ostrowca i przewodniczący komisji przetargowej. Informuje, że obie firmy otrzymały maksymalną i identyczną liczbę punktów w kryterium pozacenowym i to cena zaważyła na ostatecznym rozstrzygnięciu. Przypomnijmy, że Remondis zaoferował wykonywanie usługi za kwotę o niespełna 28 tysięcy mniejszą niż Fart. -Badaliśmy również kryteria wynikające z masy danych frakcji odpadów, wag tych odpadów i cen, jakie za nie zaproponowali wykonawcy. W tym kryterium rzeczywiście oferta firmy Remondis okazała się lepsza i ona uzyskała sto procent punktów – dodaje wiceprezydent Ostrowca.

Firma Fart usługi odbierania i zagospodarowania odpadów świadczy w Ostrowcu Świętokrzyskim od dwóch lat i nie ustrzegła się przed problemami. Mieszkańcy informowali urzędników o nieterminowym odbieraniu odpadów, zarówno na terenie blokowisk, jak i osiedli domków jednorodzinnych, a samorząd na firmę nakładał wysokie kary. Część z nich jest w zawieszeniu, bo tzw. ustawa covidowa nie pozwala na ich potrącanie z bieżących płatności. – Zaległe kary umowne opiewają na 500-600 tysięcy złotych. Jeżeli ustawa covidowa nie będzie wycofana, to będziemy dochodzić tych należności na drodze sądowej – zapowiada Dominik Smoliński.
W ciągu dwóch lat na firmę Fart gmina nałożyła ponad 1 milion kar za niewywiązywanie się z warunków umowy.

/mag/

Ważne wydarzenia