Trwa Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Jest obowiązkowy, a odmowa udziału w nim skutkuje nałożeniem grzywny do 5 tysięcy złotych.
W gminie Ćmielów spisało się do tej pory ponad 3500 mieszkańców, to jest 49,15 proc. Co trzeci z nich wybrał formę samospisu. Jak informuje burmistrz Joanna Suska, w gminnym punkcie spisowym pojawia się około 10 osób dziennie. – Mieszkańcy chętnie przychodzą do urzędu. Odwiedzają nas po to, aby dokonać samospisu z przy użyciu urzędników. Przychodzą do nas szczególnie osoby, które nie mają komputera. Czas nagli, dlatego chcemy, żeby każdy mieszkaniec spisał się i wypełnił ten obowiązek ustawowy – dodaje.
A spisać musi się każdy. W imieniu dzieci spisu mogą dokonać rodzice lub opiekunowie prawni.
Przypomnijmy, że spis potrwa do końca września tego roku.
/paw/
