Pierwszy lekarz spoza Polski podejmie pracę w szpitalu powiatowym w Ostrowcu. Od poniedziałku dyżur rozpocznie doktor anestezjolog z Ukrainy. W jej zatrudnieniu pośredniczyła firma wyspecjalizowana w pozyskiwaniu, m.in. lekarzy ze wschodu do pracy w polskich szpitalach.
Doktor Adam Karolik, dyrektor medyczny lecznicy mówi, że lekarka dobrze mówi po polsku i nie ma obaw o problemy z komunikacją, podobnie jak inni lekarze zainteresowani pracą w ostrowieckim szpitalu.
– Z wszystkimi kandydatami rozmawialiśmy przez internet. Sam brałem w tych rozmowach udział i nie miałem problemu z porozumieniem się z nimi w języku polskim. Poza tym część z tych osób ma polskie korzenie, część z nich nawet posiada Kartę Polaka – podkreśla.
Obecnie szpital prowadzi rozmowy o zatrudnieniu z kilkunastoma lekarzami z Ukrainy i Białorusi, ale też z Federacji Rosyjskiej. To, m.in. dwójka anestezjologów, radiolodzy, interniści, lekarze chorób płuc i neonatolog.
– Są to doświadczeni lekarze, którzy swoją specjalizację uzyskali dzięki wieloletniemu stażowi pracy. Bardzo często w swoich szpitalach pełnili stanowiska kierownicze i bardzo odpowiedzialne. Po 3 miesięcznym okresie pracy, kiedy to lekarz poznaje procedury, sprzęt, zapoznaje się z procedurami dotyczącymi dokumentacji medycznej – uzyskuje prawo do samodzielnego wykonywania zawodu na terenie RP – tłumaczy doktor Karolik. Dodaje, że ma nadzieję, iż w ciągu najbliższego miesiąca, najpóźniej dwóch z ministerstwa zdrowia i izby lekarskiej popłyną zgody na zatrudnienie tych lekarzy.
Nowa doktor anestezjolog nie korzystała z pomocy szpitala przy znalezieniu mieszkania w Ostrowcu, tym zajęła się firma pośrednicząca, ale dyrektor Karolik zapewnia, że zarówno szpital jak i starostwo powiatowe są przygotowani, by pomóc lekarzom, którzy chcą osiąść w Ostrowcu.
/joge/
