Ostatni etap 32 Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Solidarności i Olimpijczyków rozpoczynał się w sobotę w Ostrowcu. Start honorowy miał miejsce na Rynku. Licząca 165 kilometrów trasa z Ostrowca Św. do Stalowej Woli była ostatnim etapem kończącym zmagania kolarzy.
W ramach tegorocznej edycji wyścigu od środy rywalizowało ponad 150 zawodników z 26 polskich i zagranicznych grup. Kolarze przejechali pięć etapów. – Dla ten wyścig jest bardzo ciężki. Jestem pierwszorocznym orlikiem, ale jakoś sobie radzę. Cel jest taki, żeby ukończyć rywalizację w całości bez kolizji. Ogólne wrażenia są bardzo pozytywne. Organizacja bardzo dobra, ciekawa trasa a sam wyścig jest bardzo wymagający, bo konkurencja i obsada są bardzo duże – mówił przed startem ostatniego etapu Bartosz Troszok z Luks Trójka Piaseczno.
Obecny na starcie honorowym wiceprezydent Ostrowca Piotr Dasios podkreślał, że takie imprezy sportowe o charakterze międzynarodowym mogą być dobrą promocją dla miasta. – Myślę, że dla naszego miasta jest to ciekawe wydarzenie sportowe, trochę inne niż zwykle, gdzie na co dzień mamy piłkę nożną, siatkówkę, boks, pływanie czy waterpolo. Kolarze rzadko zaglądają w nasze strony. Starsze pokolenie zapewne pamięta jeszcze wyścigi pokoju, które kiedyś przez Ostrowiec przejeżdżały – mówił przed startem peletonu.
Na finiszu 32. edycji kolarskiego wyścigu najszybszy był Czech Jan Barta z grupy Elkov-Kasper. Najlepsi z Polaków – Alan Banaszek i Maciej Paterski – w klasyfikacji generalnej zajęli czwarte i piąte miejsce. Obaj skończyli z 42-sekundową stratą do lidera.
Wyścig 'Solidarności” i Olimpijczyków jest drugą pod względem rangi imprezą kolarską w kraju. Rozgrywany od 1990 roku wyścig szybko zyskał dużą popularność. Obecnie zaliczany jest do polskiego cyklu wyścigowego ProLiga.
/paw/