Radni miejscy pozytywnie ocenili ostatni rok rządów prezydenta Ostrowca. Przeciw nie była nawet opozycja

Prezydent Jarosław Górczyński z wotum zaufania i udzielonym absolutorium. Radni przyjęli też sprawozdanie finansowe z wykonania budżetu za 2020 rok. Głosowali za tym radni z klubu radnych KWW Jarosława Górczyńskiego, ale przeciwni nie byli radni opozycyjni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Wstrzymali się od głosu.

Dyskusję nad Raportem o stanie Gminy Ostrowiec Świętokrzyski, w której udział wzięli niemal wszyscy radni, otworzył prezydent Jarosław Górczyński.
– Przeszliśmy przez pandemiczny rok bez zadłużenia i z wysoką płynnością finansową – mówił, przypominając o wsparciu mieszkańców i przedsiębiorców poprzez wprowadzenie pakietu ulg w pierwszym okresie lockdownu. Wymieniał zrealizowane inwestycje i podejmowane inicjatywy, ale zwrócił też uwagę, że samorząd nie wykonał budżetu po stronie dochodów. Te z tytułu udziału w podatku PiT przekroczyły nieco 97 procent w stosunku do prognozy Ministerstwa Finansów, na co wpływ miała w ocenie prezydenta nie tylko pandemia, ale także wprowadzenie przez rząd niekorzystnych dla samorządów zmian. Dochody z tego tytułu były niższe o blisko 1,5 miliona złotych. Udział w podatku CIT był wyższy, co ma zdaniem prezydenta dowodzić dobrej kondycji ostrowieckich firm.

Objętość dokumentu, który liczy 250 stron, skrytykował radny Mateusz Czeremcha, były wiceprzewodniczący klubu PiS, usunięty z partii po tym, jak podczas awantury domowej zaatakował policjantów. Uznał, że stanowiło to przeszkodę nawet dla radnych, żeby 'przebić się przez opasły dokument’. Zarzucił, że miasto się wyludnia najszybciej w regionie, uznając, że peryferyjne położenie nie jest jedynym tego powodem, ale nie wskazał rozwiązań. – Cieszy to, że autorzy raportu wreszcie dostrzegli jednak ten problem – dodał, ale raport nazwał 'kompilacją pomyłek, półprawd i nieścisłości’. Skrytykował tez wysokość zarobków prezesów miejskich spółek i niskie zarobki ich pracowników.

O tym, że miasto staje się zaściankiem, bo nie jest skomunikowane z ważnymi drogami w kraju mówił wcześniej radny Marcin Marzec, ale odpowiedzialnością obaczył za to świętokrzyskich parlamentarzystów z partii rządzącej, którzy o to nie zabiegają. O tym, że perspektywa skomunikowania Ostrowca jest, bo rozbudowana ma zostać w przyszłości na przykład droga krajowa przez Opatów – przekonywał jednak radny Jerzy Wrona.

Radni z klubu prezydenta chwalili go za inwestycje w oświatę, współpracę z gminami powiatu na rzecz mieszkańców, przekazywane dotacje dla szpitala powiatowego, ogłoszenie 18 zadań inwestycyjnych, które miały pobudzić gospodarkę i dobrą politykę finansową.

O tym, że wiele elementów zawartych w raporcie budzi uznanie i zadowolenie, na przykład w szkolnictwie – mówił nawet przewodniczący klubu radnych PiS Dariusz Kaszuba i krytykował jednocześnie nierealizowanie pomysłów radnych z jego klubu. Mówił o odpływie młodych z miasta, Zapowiedział, że radni PiS wstrzymają się od głosu przy głosowaniach nad udzieleniem prezydentowi wotum zaufania i absolutorium, bo miniony rok był wyjątkowo trudny.

Do zarzutów i propozycji składanych przez radnych odniósł się na koniec prezydent Górczyński, a całą sesję można obejrzeć w internecie.

/mag/

Ważne wydarzenia