Dramatyczny wypadek na Skate Parku. Konieczna była interwencja medycznego śmigłowca

Dwunastolatek, który spadł z roweru podczas próby wjazdu na najwyższą rampę na Skate Parku nie miał kasku. Po wypadku z urazem głowy został przetransportowany helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Kielc.

Do wypadku doszło w niedzielę około południa. – Rampa ma około 4 metrów wysokości. Nastolatek upadł na asfalt i tyłem głowy uderzył w twardą nawierzchnię. Stracił w wyniku tego przytomność. W tej sprawie przesłuchiwani są świadkowie, zabezpieczony jest monitoring. Wiemy na pewno, że dziecko nie miało kasku – mówi Ewelina Wrzesień, oficer prasowy ostrowieckiej policji. Zaznacza też, że dziecko nie zastosowało się do regulaminu Skate Parku, a instrukcja użytkowania była widoczna i jasno nakazuje jazdę wyłącznie w kasku.
Na miejsce niezwłocznie wezwana została karetka pogotowia, ale konieczna była interwencja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które przetransportowało dziecko do Kielc.

/mag/

Ważne wydarzenia