Trwa Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Wzięło w nim udział 10 milionów Polaków. W województwie świętokrzyskim spisało się prawie 24 proc. osób, czyli co czwarty mieszkaniec naszego regionu.
– Jesteśmy nieznacznie powyżej średniej krajowej i jako województwo zajmujemy 12 miejsce w skali całego kraju – informuje Agnieszka Piotrowska-Piątek, dyrektor Urzędu Statystycznego w Kielcach.
Najwyższą frekwencją w naszym województwie mogą pochwalić się Kielce. Powiat jędrzejowski, staszowski i sandomierski są również wysoko w rankingu. – Mamy również wyróżniającą się na tle Polski gminę Kije w powiecie pińczowskim. Tam już blisko połowa mieszkańców wzięła udział w spisie – mówi dyrektor Agnieszka Piotrowska-Piątek.
W powiecie ostrowieckim spisało się 23 proc. mieszkańców. Przoduje gmina Waśniów. Tam spisało się ponad 28,51 proc. osób. W Ostrowcu swój obowiązek spisowy wypełniło 24,16 proc. mieszkańców. Na ostatnim miejscu jest gmina Bałtów. Tam frekwencja wynosi niecałe 11 proc. – Różnica pomiędzy gminą Waśniów a gminą Bałtów wynosi prawie 17 punktów proc. To jest bardzo duży dystans – komentuje dyrektor urzędu.
Spis ludności i mieszkań potrwa do końca września. Udział w nim jest obowiązkowy. Jego wyniki będą niezbędne przy tworzeniu prognoz demograficznych i programów dotyczących polityki społecznej.
/paw/
