Były szef ostrowieckiej prokuratury dochodzi swoich praw przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka

Waldemar Pionka, były Prokurator Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim złożył do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka skargę na polski rząd i ta została przyjęta.

To jedna z pięciu skarg, związanych z wprowadzonymi przez rząd PiS reformami sądownictwa, jakie Trybunał przyjął wczoraj (poniedziałek)do rozpoznania.
Waldemar Pionka zarzuca polskiemu rządowi naruszenie jego praw w postępowaniach, w tym poprzez ich przewlekłość. W ubiegłym roku usłyszał zarzut nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych, po czym Izba Dyscyplinarna zawiesiła go w pełnieniu obowiązków.
Jak pisze kielecka Gazeta Wyborcza prokurator w skardze podnosi, że Izba Dyscyplinarna nie jest 'niezawisłym i bezstronnym sądem’, co orzekł także Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Twierdzi też, że postępowania te służą 'nękaniu go’.
Przypomnijmy, że prokurator Pionka prowadził dochodzenie w sprawie śmierci ojca Zbigniewa Ziobry, gdy ten po raz pierwszy został Ministrem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym. Matka i brat Ziobry oskarżali lekarzy, którzy opiekowali się Jerzym Ziobrą o błędy i wytaczali przeciwko nim postępowania.
Jak zwraca uwagę Gazeta Wyborcza, Europejski Trybunał Praw Człowieka w informacji o przyjęciu skargi zauważa, że prokurator Pionka wówczas nadzorował to śledztwo, a także, że Zbigniew Ziobro został w 2015 roku ponownie Prokuratorem Generalnym i Ministrem Sprawiedliwości.
Trybunał Sprawiedliwości, rozpoznając sprawę, będzie domagał się teraz wyjaśnień od państwa polskiego.

/mag/

Ważne wydarzenia