Od połowy lutego możemy składać zeznania podatkowe za ubiegły rok. Czasu na rozliczenie się z fiskusem mamy jednak coraz mniej, bo termin upływa 30 kwietnia. Jak informuje Mirosław Sejdziński, naczelnik Urzędu Skarbowego w Ostrowcu Św. do tej pory, spośród oczekiwanych 41 tysięcy zeznań podatkowych, wpłynęło około 25 tysięcy.
– Na tę chwilę mamy złożonych około 65 proc. zeznań podatkowych, więc jeszcze trochę nam brakuje. Znając dotychczasową praktykę, wielu podatników złożenie zeznań zostawia na ostatnią chwilę, więc te ostatnie dwa tygodnie to będzie pracowity czas dla nas – mówi naczelnik Sejdziński i dodaje, że 83 proc. z nich wpłynęło drogą elektroniczną, co pokazuje, że ten system rozliczania się podatników dobrze się przyjął – podkreśla. – W obecnej dobie – pandemii – jest to szczególnie cenne, ponieważ ogranicza ewentualne kontakty z osobami chorymi. Zachęcamy do skorzystania z tego typu formy składania zeznań podatkowych, tym bardziej, że w usłudze Twój e-PIT mamy przygotowane wstępnie nasze rozliczenie z dochodów uzyskanych z pracy, rent i emerytur. Jeśli wszystko nam się tam zgadza wystarczy zaakceptować nasze rozliczenie. Osoby, które chcą dodać jakieś ulgi, odliczenia czy przekazać 1 proc. mogą to zeznanie modyfikować i potem przesłać elektronicznie do urzędu – wyjaśnia Mirosław Sejdziński.
Przypomina, że termin zwrotu dla nadpłat z zeznań złożonych elektronicznie wynosi 45 dni. Z kolei osoby, które mają do zapłaty podatek do urzędu, dokonują zwrotu zobowiązania na swój indywidualny mikrorachunek, który trzeba samodzielnie wygenerować na stronie podatki.gov.pl – zaznacza naczelnik Sejdziński.
/paw/