Dyrektor ostrowieckiego szpitala zapowiada w Ostrowcu trzecią falę koronawirusa

– Trzecia fala koronawirusa powoli zbliża się także do Ostrowca. – Widzimy to w związku z liczbą zlecanych testów – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Adam Karolik, dyrektor do spraw medycznych ostrowieckiego szpitala.

– Obecnie mamy 18 pacjentów chorych na COVID-19 w tym jeden leczony na respiratorze, ale mamy za to 27 pacjentów czekających na wynik testu na obecność koronawirusa. To może świadczyć o nadchodzącej trzeciej fali – tłumaczy.
Według doktora Karolika, obecne warunki sprzyjają szybszemu przenoszeniu się wirusa.
– Na dworze mamy ocieplenie i wszystkie wirusy w takich warunkach chętniej się rozwijają – wyjaśnia.
Doktor Karolik dodał, że 1 marca szpital powinien dostać nowe wytyczne od wojewody świętokrzyskiego dostosowane do bieżącej sytuacji epidemicznej. Nie wyklucza, że znów szpitale zostaną podzielone tak jak podczas drugiej fali na różne stopnie wyspecjalizowania, czyli w niektórych placówkach mogą powstać specjalne oddziały covidowe.
– Na dziś mogę powiedzieć, że jesteśmy przygotowani na wzrost zachorowań – zapewnia doktor Karolik.
Na konferencji nie zabrakło także tematu szczepień. Doktor Karolik zwracał uwagę, że w dalszym ciągu szczepionek do szpitala przyjeżdża za mało, wkrada się chaos w harmonogramy szczepień, a dostawy są notorycznie opóźnione.
– Jeśli chodzi o punkt szczepień, to jak ktoś chce dobrych informacji, to niech ogląda telewizję publiczną, tam są same dobre informacje, a ja powiem prawdę: W tym tygodniu do naszego szpitala miało dotrzeć kilkaset szczepionek, a dziś dostaliśmy jedynie 210. To niemal tygodniowe opóźnienie – bo spodziewaliśmy się dostawy już w ubiegły czwartek – i co najmniej dwukrotnie mniejsza liczba szczepionek, niż się spodziewaliśmy – podkreśla.
Doktor Karolik kolejny raz przypomniał, że punkt szczepień w szpitalu jest w stanie szczepić nawet 1000 osób tygodniowo, ale ten potencjał od początku akcji szczepień nie został wykorzystany.

/bart/

Ważne wydarzenia