Ostrowieckie morsy i foczki grały razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy.
Wczoraj na Gutwinie zażywając lodowatych kąpieli zbierali pieniądze by dołożyć cegiełkę dobroci do największej orkiestry świata. – Chcemy w ten sposób połączyć przyjemne z pożytecznym, wesoło pluskać w wodzie i zebrać jak najwięcej pieniędzy – mówi Tomek ‘Kosmaty’ Kosmaciński.
Szlaki wchodzącym do zimnej wody przetarł Grzesiek – doświadczony mors, który podkreślał, że morsowanie to jego pasja i odkąd zaczął wchodzić do zimnej wody to nie choruje i ma lepsze samopoczucie.
Podczas wczorajszego morsowania udało się zebrać kwotę ponad 2300 złotych, która zasili konto Fundacji WOŚP.
/marsz/