Dziewczyny ze Strajku Kobiet zapowiadają dużą manifestację przed biurem posła PiS

– Wiemy, że rząd wykorzystuje temat aborcji i strajku kobiet do własnych celów, ale wobec zakazania aborcji, nawet w przypadku bardzo ciężkich wad płodu, nie możemy przejść obojętnie i nie reagować – mówi Ela, jedna z liderek Strajku Kobiet – Ostrowiec Świętokrzyski, która protestuje nieprzerwanie od października, czyli wydania przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia o niezgodności z konstytucją przepisów ustawy aborcyjnej.

– Po raz kolejny, kiedy rząd sobie z czymś nie radzi, wrzuca temat aborcji. Mają teraz problem z ogarnięciem szczepionek, lockdown’u, problemów przedsiębiorców, więc skupiają uwagę ludzi na aborcji i naszym strajku, ale my z tego powodu nie możemy odpuścić – dodaje i dlatego w najbliższą niedzielę zamierza strajkować pod biurem posła PiS Andrzeja Kryja, który podpisał się pod wnioskiem o zbadanie kompromisu aborcyjnego przez trybunał. – Liczymy, że będzie nas dużo – przyznaje Ela. – Przynosimy transparenty z hasłami, które mamy na ustach i w sercach. Wystarczy kawałek kartonu, na którym napiszemy, narysujemy to, co chcemy powiedzieć naszym rządzącym – zachęca.
Dziewczyny z ostrowieckiego Strajku Kobiet chcą być bardziej widoczne. W druku są plakaty i banery, które wkrótce zawisną na tablicach w całym mieście.
Niedzielny protest pod biurem posła PiS Andrzeja Kryja ma rozpocząć się o 15.30. Na utworzone na facebooku wydarzenie zareagowało prawie 2 tysiące osób.

/mag/

Ważne wydarzenia