Arkadiusz Bąk, szef PSL w powiecie ostrowieckim, podobnie jak politycy opozycji, którzy komentują dziś opublikowanie uzasadnienia do wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy aborcyjnej uważa, że PiS celowo wyprowadza kobiety na ulice, żeby odwrócić uwagę od kryzysu zdrowotnego i gospodarczego w Polsce.
– Po sześciu latach rządów tej partii Polska jest w ruinie i na dodatek to Polska podzielona, podpalona – mówi i zwraca uwagę na instrumentalne wykorzystywanie przez PiS zawłaszczonych instytucji. – Pani Przyłębska, która jest złośliwie nazywana osobistą kucharką prezesa Kaczyńskiego, bo kiedyś gotowała mu zupę pomidorową, sprowadziła ten trybunał do roli podwykonawcy partii rządzącej, nawet nie rządu, tylko partii. My zresztą w ogóle przestaliśmy zwracać uwagę na to, że partia rządząca zawłaszczyła wszystkie funkcje państwa. Nie ma już niezależności struktur. Polska jest zrujnowana również pod tym kątem i to jest dokonanie ostatnich sześciu lat. Trybunał jest jawnym podwykonawcą woli prezesa i nawet to, że to uzasadnienie opublikowane jest teraz nie zależy od tego trybunału. Zależy wyłącznie od partii politycznej – ocenia Arkadiusz Bąk. Przypomina manifestacje w obronie sądów w Polsce i komentarze o niewielkim wpływie ich niezależności na życie zwykłych ludzi. – Teraz na własnej skórze odczuwamy skutki bagatelizowania znaczenia instytucji państwa na nasze codzienne życie i w dużej mierze naszego, obywateli milczenia – dodaje szef ludowców.
Przypomnijmy, że orzeczenie Trybunału zaostrza ustawę aborcyjną uniemożliwiając usunięcie ciąży w przypadku głębokiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu oraz braku gwarancji, że wady da się leczyć.
/mag/
