Pracę 312 przychodni zdrowia na terenie całego województwa świętokrzyskiego skontrolowali od końca sierpnia inspektorzy Narodowego Funduszu Zdrowia. To po zgłoszeniach mieszkańców o problemach z dostępem do lekarza pierwszego kontaktu. W 16 przypadkach, gdy potwierdzono skargi pacjentów, wszczęto kontrole, które zakończyły się nałożeniem kar finansowych.
– W tych 16 placówkach zjawiliśmy się na miejscu, bo sami też nie mogliśmy się z nimi skontaktować. W 8 przypadkach okazało się, że pacjenci są przyjmowani. W kolejnych 8 nie było w ogóle możliwości uzyskania teleporady, ani bezpośredniego uzyskania pomocy. Wdrożyliśmy wobec tych 8 poradni właściwą kontrolę i już na tym etapie tych kontroli nałożyliśmy kary na kwotę prawie 29 tysięcy złotych – mówi Beata Szczepanek, rzeczniczka prasowa świętokrzyskiego oddziału NFZ.
Niezależnie od otrzymywanych od pacjentów informacji o problemach z dostępem do opieki lekarza, fundusz sprawdza funkcjonowanie wszystkich poradni zdrowia w województwie. Sami dzwonią do przychodni i sprawdzają, czy można się zarejestrować. – Wykonaliśmy prawie 700 takich telefonów i już wysłaliśmy 33 pisma upominające, a przygotowanych do wysłania mamy kolejnych 25 – mówi Szczepanek. – Mamy skrajnie różne przypadki. Są takie, kiedy pacjenci mają jak najbardziej uzasadniony powód do narzekania, że nie mogą się dodzwonić, a kiedy się dodzwonią to jest to tylko teleporada. Z drugiej strony mamy przypadki, gdzie przychodnie, mimo ograniczeń kadrowych, działają sprawnie i przyjmują pacjentów – dodaje.
Rzeczniczka NFZ zaznacza, że kontrole w przychodniach będą prowadzić regularnie. Zachęca także pacjentów, by zgłaszać do nich problemy z zarejestrowaniem się, czy kontaktem z lekarzem. Numery telefonów i adres mailowy, na który można wysyłać skargi znajduje się na stronie internetowej NFZ.
Nie wiadomo, czy jakieś zgłoszenia dotyczyły placówek na terenie powiatu ostrowieckiego. – W tak szczegółowy sposób danych nie zbieramy – wyjaśnia Beata Szczepanek.
/mag/