Nie ma nowych przypadków zakażenia koronawirusem wśród personelu i pacjentów ostrowieckiego szpitala – pokazały wyniki testów, które zostały wczoraj przeprowadzone. Nie zmienia to faktu, że oddział wewnętrzny II wstrzymuje przyjęcia do odwołania.
Przyczyną jest brak personelu do opieki nad pacjentami po tym, jak 4 lekarzy pracujących na wewnętrznym II nim zachorowało na COVID-19. Trzech z nich leczy się w domu, jeden hospitalizowany jest w ostrowieckiej lecznicy.
– W tej chwili koncentrujemy się na prowadzeniu stacji dializ, której zamknąć nie możemy – podkreśla Andrzej Gruza, dyrektor szpitala i tłumaczy, że sytuacja kadrowa jest bardzo trudna.
– Mamy czynny Oddział Wewnętrzny I, który przejął na siebie ciężar przejmowania pacjentów internistycznych. Oddział Wewnętrzny II nie wróci do przyjmowania pacjentów, dopóki nie wrócą lekarze obecnie chorujący na COVID-19 – mówi.
Dyrektor Gruza dodaje, że podobna sytuacja jest w placówkach szpitalnych w całym województwie.
– Sytuacja w zakresie szpitalnictwa, a szczególnie interny w regionie jest po prostu bardzo trudna. Otrzymujemy sygnały od wyjazdowych zespołów Pogotowia Ratunkowego, że nie ma dokąd przewozić pacjentów, bo szpitale się częściowo pozamykały i nie ma ich gdzie ulokować – wyjaśnia.
Dobra informacja jest taka, że poprawia się stan zdrowia hospitalizowanego lekarza i wkrótce zostanie wypisany do domu.
/bart/