Trwa Powszechny Spis Rolny. – Rolnicy mogą spisać się sami przez internet, co w dobie epidemii jest najłatwiejszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem – zaznacza Małgorzata Sobieraj, sekretarz gminy Bodzechów. Tam na 600 gospodarstw niespełna 1/5 rolników dokonała spisu.
– Rolnicy spisują się sami. Dotychczas spisało się ponad 70 osób. Czekamy na informacje z GUS czy rachmistrzowie będą spisywać telefonicznie czy osobiście w terenie. Jesteśmy już przygotowani – mówi sekretarz Sobieraj.
A spisać się można nie tylko w domu. W wielu gminach powstają specjalne punkty.
– Mamy taki punkt w szkole podstawowej w Szewnie. Jest to punkt z zachowaniem wszelkich zasad i norm sanitarnych. Jeśli ktoś ma problem, to rolnik może zadzwonić i wtedy pracownik z biura spisowego podjedzie i pomoże przy spisie – mówi Małgorzata Sobieraj i dodaje, że rachmistrzowie podpisali umowy i otrzymali niezbędny sprzęt, w tym m.in. tablety.
Podkreśla, że zbierane przez nich dane dotyczące polskiego rolnictwa i tego, jak ono wypada na tle innych krajów mają istotne znaczenie dla kształtowania polityki rozwoju kraju.
Powszechny Spis Rolny potrwa do 30 listopada 2020 roku. Swoim zasięgiem obejmie cały kraj, czyli ponad półtora miliona gospodarstw rolnych. Przypomnijmy, że wszystkie podlegają obowiązkowi spisowemu.
/paw/