Terytorialsi szkolą się na wypadek klęsk żywiołowych

Żołnierze 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej szkolą się z zakresu reagowania na sytuacje kryzysowe, aby wspierać służby i przede wszystkim mieszkańców podczas powodzi, wichur i innych zdarzeń zagrażających ludności.

W ubiegły wtorek w Radomyślu na rzece San terytorialsi ćwiczyli układanie wałów przeciwpowodziowych, udzielanie pomocy przedmedycznej, ewakuację czy organizację punktu uzdatniania wody. Współpracowali m.in. z żołnierzami z 3. Batalionu Inżynieryjnego z Niska oraz ze strażakami z pobliskiej jednostki. – Nie było to pierwsze szkolenie z tematyki antypowodziowej. Podobne szkolenia odbyły się w okolicach Sandomierza. W ten weekend szkolenia z ratownictwa wodnego będą się odbywać na Zalewie Chańcza, a w Wiślicy z przeciwdziałania skutkom klęsk żywiołowych. Takie szkolenia będziemy kontynuować, ponieważ chcemy być przygotowani do udzielania pomocy ludności podczas zwalczania skutków zjawisk pogodowych, które są coraz bardziej intensywne – mówi porucznik Marcin Kowal, oficer prasowy 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Przypomina, że terytorialsi pomagali mieszkańcom w czasie największych obostrzeń wprowadzonych na początku epidemii koronawirusa w kraju. Ostatnio pomagali w pobieraniu wymazów u osób z podejrzeniem zakażenia. – Jesteśmy pod tym względem bardzo elastyczni i musimy być bardzo uniwersalni i wszechstronni, ponieważ katastrofy zdarzają się, jak widać, bardzo różne – dodaje porucznik Kowal.
Teraz – jak podkreśla- terytorialsi wracają do trybu intensywnych szkoleń na wypadek wystąpienia klęsk żywiołowych.

/mag/

Ważne wydarzenia