Gigantyczne kolejki przed przedszkolami w Polsce i zdenerwowani rodzice. Tak wyglądał pierwszy dzień przedszkolaków, którzy wraz z opiekunami w deszczu czekali na wejście przed placówkami. W niektórych przypadkach na przyjęcie do przedszkola rodzice czekali nawet 40 minut – alarmowali nas słuchacze.
Jan Bernard Malinowski, naczelnik wydziału edukacji ostrowieckiego urzędu miasta rozkłada ręce i… wskazuje na wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego, które jednoznacznie mówią, że do jednego pomieszczenia w przedszkolu można wpuścić maksymalnie 7-8 osób z zachowaniem 1,5 metrowego odstępu społecznego. – Może się zdarzyć taka sytuacja, że szczególnie przy wejściu do placówki mogą się tworzyć zatory i korki, które są spowodowane tym, że wszyscy jednocześnie chcieliby do tej placówki wejść. Nie jest to możliwe. Osoby postronne nie mogą przebywać na terenie naszych placówek. Chyba, że sytuacja jest wyjątkowa, dobrze umotywowana. W każdym innym przypadku na terenie przedszkoli i szkół mogą przebywać tylko podopieczni tych placówek oraz jej personel. Wszystko to, co się dzieje w naszych placówkach jest spowodowane dbałością o bezpieczeństwo dzieci – mówi naczelnik Malinowski. I dodaje, że jest w stałym kontakcie z dyrektorami i będą na bieżąco szukali rozwiązań dla każdego przedszkola.
Czas oczekiwania na przyjęcie dzieci wydłużało także to, że niektórzy rodzice musieli uzupełnić wymaganą dokumentację, np. zgodę na mierzenie temperatury dziecka, czy umieszczenie go w izolatorium w przypadku podejrzenia zakażenia. Tymczasem przedszkola informowały, że dokumenty są dostępne w internecie, wystarczy je wydrukować i podpisać.
Pytania, dotyczące zaleceń sanitarnych, spowodowanych przez to kolejek przed przedszkolami i możliwych rozwiązań trudnej sytuacji wysłaliśmy do ostrowieckiego sanepidu. Czekamy na odpowiedź.
W Ostrowcu największą placówką przedszkolną jest „dziewiętnastka”, gdzie uczęszcza aż 200 dzieci. Dyrektor Aneta Stachurska tłumaczy, że nie mogą zignorować wytycznych sanitarnych.
Dodaje, że wejść do placówki mogą i nadal przez najbliższe dwa tygodnie będą mogli wchodzić rodzice nowo przyjętych dzieci.
Problem gigantycznych kolejek dotyczy nie tylko Ostrowca. Dziś w całym kraju rodzice wraz z dziećmi w kolejkach oczekiwali na wejście do przedszkoli.
/paw, joge/
Poranna kolejka do przedszkola nr 19 w Ostrowcu.
fot. Rafał Soboń