– Nie muszę się wszystkim podobać – mówi Eligiusz Mich po wybraniu go na szefa PO w powiecie

Eligiusz Mich wygrał wybory na przewodniczącego powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej. Głosowało na niego 26 działaczy, głównie z koła ostrowieckiego. W wyborach nie głosowali działacze koła w Ćmielowie.

Jak argumentowała jego przewodnicząca Jolanta Madioury, część z tego powodu, że dopiero w połowie września nabywa praw wyborczych, część na znak protestu przeciwko kandydowaniu Micha. Jednym z zarzutów wobec niego było trwanie w koalicji z PiS-em w powiecie przez co partia utraciła wiarygodność, zaufanie wyborców i własnych działaczy, którzy w konsekwencji z niej odeszli.
Konflikt doprowadził do rozwiązania struktur PO przez zarząd krajowy partii.
Eligiusz Mich był w tych wyborach jedynym kandydatem i po raz pierwszy odniósł się do zarzutów swoich kolegów z partii. – Każdy ma prawo do tego, żeby mieć swojego kandydata i ja nie muszę się wszystkim podobać, tak jak ktoś inny nie musi się wszystkim podobać. Mnie lub wielu osobom z mojego koła mogła się nie podobać kandydatura pani Jolanty Madioury. Ja uważam, że ona nie powinna takiej funkcji pełnić. To powinno być rozstrzygane w formie wyborów – mówi, zaznaczając, że nikt podczas głosowania nie był mu przeciwny. Podkreślał, że otrzymał sto procent głosów i wskazywał swoje zasługi dla partii. – Mam pewne osiągnięcia. Przecież lata 2009-2017, kiedy ja kierowałem tymi strukturami, to był najlepszy okres w historii Platformy Obywatelskiej. Pełniliśmy wiele odpowiedzialnych funkcji samorządowych, mieliśmy radnych, przeprowadzaliśmy wiele bardzo popularnych przedsięwzięć na terenie powiatu ostrowieckiego i chciałbym przywrócić Platformie dawną świetność. Nasz wróg jest zupełnie gdzie indziej. My się nie powinniśmy nawzajem nie zgadzać w kwestiach personalnych, tylko powinniśmy bardziej programowo wychodzić na zewnątrz, mówić o łamaniu Konstytucji, o nepotyzmie, o dzieleniu Polaków – słyszymy.
Przewodniczący Mich zapowiada wykonanie – jak to określił – jakiegoś gestu w stronę działaczy z Ćmielowa, ale równocześnie skrytykował ich przewodniczącą za rozmawianie z mediami o sprawach wewnętrznych ugrupowania.
Przed ostrowiecką PO jeszcze powołanie przez Radę Powiatu pozostałych członków zarządu, czyli sekretarza, skarbnika, wiceprzewodniczących i członków zarządu. – W podejmowaniu tych decyzji nie będą uczestniczyli członkowie koła w Ćmielowie – przyznaje Eligiusz Mich. – Nie wystartowali w wyborach do Rady Powiatu, więc nie będą mieli możliwości wybierania członków rady. Oczywiście przewodnicząca ćmielowskiego koła jest z mocy statutu członkinią Rady Powiatu Platformy i oczywiście dostanie zaproszenie na te obrady i będzie mogła głosować i będzie mogła również być wybrana, jeżeli wyrazi taką ochotę albo ktoś ją zgłosi – dodaje.
W sobotę wybrano też dwoje delegatów do Rady Regionu Platformy Obywatelskiej. Zostały nimi Jolanta Fornalska i Magdalena Leśniak.

/mag/

Ważne wydarzenia