Jutro wewnętrzne wybory w PO. Działacze z Ćmielowa je zbojkotują

Jutro działacze ostrowieckiej Platformy Obywatelskiej będą wybierać przewodniczącego powiatowych struktur. W wyborach udziału nie wezmą członkowie koła partii w Ćmielowie – zapowiada Jolanta Madioury, szefowa tego koła – bo jak mówi nie chcą przywódcy w osobie Eligiusza Micha, a jest jest on jedynym kandydatem.

– Członkowie aktywnie działający w naszym kole nie pójdą do wyborów, nie opłacimy składek na tę chwilę. Ja nie widzę możliwości współpracy z Eligiuszem Michem, a on też nie szuka jakiejś nici porozumienia – wyjaśnia.
Działacze z Ćmielowa nie zgłosili własnego kandydata, bo znaczna część z około trzydziestu członków prawa wyborcze nabierze dopiero w połowie września, a zatem – jak ocenili – szans na wybór swojego kandydata nie mają. W sumie ostrowiecka Platforma liczy około sześćdziesięciu osób.
Członkowie ćmielowskiej PO zarzucają Eligiuszowi Michowi osłabienie znaczenia partii w powiecie, utratę zaufania wśród mieszkańców i działaczy, interesowność w trwaniu w koalicji z PiS-em w samorządzie powiatowym w poprzedniej kadencji, gdzie Mich piastował wtedy funkcję wicestarosty. Eligiusz Mich nie chce przed wyborami komentować tych zarzutów.
Co dalej z ćmielowską Platformą? Przewodnicząca Madioury zaznacza, że jej koło po wyborach nadal będzie pracować. – My, jako międzygminne koło ćmielowskie będziemy aktywnie pracować i absolutnie nie wypisujemy się ze struktur. Zamierzamy pracować, ale na pewno nie pod przywództwem Eligiusza Micha – słyszymy.
Wybory w sobotę potrwają do godziny 15. Wyniki mamy poznać tego samego dnia.

/mag/

Ważne wydarzenia