Piątkowe głosowanie posłów Platformy Obywatelskiej w Sejmie za podwyżkami dla polityków wywołało falę oburzenia, także w środowisku lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej. Kierownictwo PO próbuje naprawiać błędy. W Senacie projekt został odrzucony. Nie powstrzymało to w Ostrowcu trojga działaczy od opuszczenia szeregów partii.
Legitymację złożył wczoraj Patryk Stępień, szef młodzieżówki w regionie, a pisemne rezygnacje dwóch działaczy ćmielowskiego koła Jacka Piórkowskiego i Przemysława Janiszewskiego są w drodze – zostały wysłane pocztą.
– Czara goryczy się przelała – wyjaśnia Przemysław Janiszewski, który był członkiem Po od kilkunastu lat. – Wydawało mi się, że ta praca, którą wykonaliśmy przy kampanii Rafała Trzaskowskiego poprowadzi nas w dobrą stronę i jednym ruchem wszytko zostało zniszczone. Bez sensu, żebym tkwił w czymś z czym się nie zgadzam – dodaje.
Głosy krytyki w mediach społecznościowych płynęły też od innych działaczy – przyznaje szefowa koła partii w Ćmielowie Jolanta Madioury. – Było duże oburzenie. Mamy duże wartości i pracujemy dla idei, dla tych wartości. Ja sama zrobiłam wpis na facebooku. Ja nie twierdzę, że tych podwyżek w ogóle ma nie być, ale nie teraz. To nie jest ten czas, ludzie tracą pracę i jest ciężko – mówi.
Napięcia w kole ćmielowskim studził wczoraj Artur Gierada, szef partii w regionie. – Przepraszał i zapewniał, że takich błędów już więcej nikt nie będzie- relacjonuje Jolanta Madioury, podkreślając, że to spotkanie było potrzebne. – Było potrzebne to spotkanie, rozmawialiśmy długo. Przewodniczący przeprosił za to głosowanie i jestem pewna, że nikt z kluczowych członków koła, nikt z zarządu koła, nikt z trojga radnych miejsko-gminnych nie złoży rezygnacji – dodaje.
Artur Gierada spotkał się wczoraj tylko z działaczami koła w Ćmielowie. Spotkania z kołem powiatowym partii nie było.
Dodajmy, że przeprosiny opublikowała wczoraj na swoim facebooku także posłanka PO Marzena Okła-Drewnowicz.
/mag/
