Zaczyna brakować miejsc na cmentarzu komunalnym

Wkrótce może zabraknąć miejsca do chowania zmarłych na cmentarzu komunalnym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Mówił o tym na ostatniej sesji rady miasta Artur Głąb z klubu PiS i pytał o podejmowane przez gminę działania, by zapewnić miejsce do pochówku.

Cmentarzem komunalnym w Ostrowcu zarządza Zakład Usług Pogrzebowych. Prezes Zbigniew Bień przyznaje, że teren się kurczy, a miejsca wystarczy na około trzy lata. – Taka najbardziej optymistyczna prognoza to koniec 2023 roku. Do tego czasu miejsca wystarczy. Dalej bym się nie odważył niczego deklarować – podkreśla.
Na koniec kwietnia na cmentarzu pochowanych było około 20 500 osób. Każdego roku chowanych jest kolejnych 500, przy czym część w istniejących już rodzinnych grobowcach. Od końca 2011 roku na terenie cmentarza istnieje też kolumbarium. Cmentarz dysponuje jeszcze niezagospodarowanym terenem wykupionym w 2014 roku od Zgromadzenia Zakonnego Sióstr Franciszkanek. Jest on przygotowywany, wytyczane są ścieżki i kwatery. Od ubiegłego roku zarządcy cmentarza odzyskują też miejsca po likwidowanych grobach, ale to w większości kwatery jednomiejscowe i często nieatrakcyjne dla rodzin zmarłych.
W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego z 2010 roku jest ujęty teren pod poszerzenie cmentarza, ale jego przygotowanie wymaga czasu. Chodzi bowiem o nieruchomości gminne, na których znajdują się Rodzinne Ogródki Działkowe 'Czeremcha’. – Przewidziane jest tam około 5 ha powierzchni pod poszerzenie cmentarza. To zapewniłoby w przyszłości 6 tysięcy nowych miejsc pod pochówek i zabezpieczyłoby potrzeby miasta w tym zakresie na okres około 24 lat – wyjaśnia prezes Bień.
Jarosław Górczyński, prezydent miasta potwierdza, że teren zajmowany przez działkowców jest rozważany pod rozbudowę cmentarza, ale dodaje, że możliwości są dwie. Drugą miałoby być nabycie kolejnych działek od zgromadzenia sióstr. Zwraca uwagę na rosnącą liczbę kremacji i dodaje 'mamy czas”. – Bardzo ostrożnie podchodzę do ocen, że miejsca wystarczy tam na 3 lata. Uważam, że jest jeszcze duży potencjał w tym zakładzie. Uczulę jednak nadzór właścicielski, żeby przyjrzał się tej sprawie i przeanalizował wszystko – dodaje.
Warto dodać, że gmina, jeżeli zdecyduje się na rozbudowę cmentarza na terenie zajmowanym przez działkowców, musi zapewnić pod Rodzinny Ogród Działkowy inny teren o tej samej powierzchni. Będzie też musiała wypłacić odszkodowania za ponoszone nakłady finansowe, takie jak budowa altan czy zakup roślin.

 

/mag/

Ważne wydarzenia