Ostrowiecki szpital znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. jak informowaliśmy około 10 procent personelu medycznego jest wyłączone z pracy z powodu kwarantanny nałożonej na nich po tym, jak w lecznicy stwierdzono zakażenie koronawirusem 14 pacjentów oraz 4 osoby z personelu. Dyrekcja szpitala nie może uruchomić oddziału wewnętrznego II, gdzie nie ma 100 procent obsady oraz chirurgii. Wczoraj zapowiedziała, że wysyła do wojewody pismo o pomoc.
– Obecnie rozważane są różne formy pomocy w uzupełnieniu kadry medycznej w Ostrowcu. Brane jest też pod uwagę wykorzystanie trybu umożliwionego przez tzw. ustawę covidową, która dopuszcza wydanie decyzji o skierowaniu do pracy. Działania tego rodzaju podejmowane są niezwłocznie – mówi Radiu Ostrowiec Ewa Łukomska, rzeczniczka wojewody.
Przypomnijmy, że na wczorajszej konferencji prasowej doktor Adam Karolik, dyrektor do spraw medycznych szpitala mówił, że przede wszystkim brakuje chirurgów, anestezjologów, internistów oraz neurologów.
Dziś dyrektor Karolik powiedział nam, że oddział chirurgiczny najwcześniej będzie mógł zostać uruchomiony w weekend, a wewnętrzny II w przyszłym tygodniu, ale przy założeniu, że nie dojdzie do niepodziewanych sytuacji, np. kolejnych wyłączeń z powodu koronawirusa personelu medycznego.
/bart/
