Od jutra w całym kraju zacznie obowiązywać nakaz osłaniania twarzy w miejscach publicznych, a to oznacza zwiększone zapotrzebowanie na maseczki ochronne. W związku z tym, samorząd Bodzechowa w ramach obywatelskiej inicjatywy wznowił produkcję i szyje bawełniane maseczki dla swoich mieszkańców.
Wójt Jerzy Murzyn podkreśla, że zdecydowali się na ten krok ze względu na możliwości finansowe gminy. – Tracimy wpływy do budżetu z udziału w licznych podatkach. Przyszłość nie jawi się różowo i już dziś bardzo uważnie gospodarujemy środkami, by za kilka miesięcy nie okazało się, że brakuje pieniędzy na pilne potrzeby – mówi i dodaje, że nie stać ich na zakup maseczek. Wznawiamy program obywatelski szycia maseczek. Myślę, że to bardzo dobra inicjatywa i dziękuję wszystkim, którzy się zgłosili.
Jak informuje Małgorzata Sobieraj, sekretarz gminy pierwsze 600 sztuk uszytych maseczek trafiło już m.in. do ośrodków zdrowia na terenie gminy. Kolejne maseczki otrzymają uczniowie, którzy prawdopodobnie wrócą do szkół. W kolejnym etapie gmina będzie chciała przekazać maseczki dla służb ratowniczych i osób starszych. Sekretarz Sobieraj zawraca też uwagę na to, że przepisy mówią jedynie o osłonięciu twarzy, a więc niekoniecznie to muszą być maseczki ochronne. – Mogą to być jakieś apaszki, chusty czy cienkie szaliczki – wyjaśnia sekretarz gminy Bodzechów.
Przypomnijmy, że do akcji włączyły się panie z Kół Gospodyń Wiejskich, kluby seniora, pracownicy szkół oraz osoby prywatne, które po prostu potrafią szyć.
/paw/
