Trwa akcja gaśnicza hali produkcyjno-magazynowej zakładu produkującego meble w Denkówku w gminie Bodzechów. Pożar wybuchł przed godziną 5:00 rano. Unoszący się czarny dym był widoczny z daleka przez kilkadziesiąt minut. Przy zakładzie gromadzili się zaniepokojeni mieszkańcy pobliskich domów.
Akcją dowodzi na miejscu komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Robert Grudzień. Na miejscu jest też zastępca komendanta wojewódzkiego brygadier Grzegorz Rajca. – Hala ma powierzchnię 3, 5 tysiąca metrów kwadratowych, więc to bardzo duży obiekt. Zadysponowaliśmy 12 zastępów i 31 ratowników, w tym także jednostki ochotnicze z terenu powiatu ostrowieckiego. Wspierają nas oprócz tego jednostki z Opatowa, Starachowic. Konieczne było zadysponowanie także cysterny z Kielc, ponieważ przy tak dużym pożarze i takiej ilości materiałów palnych konieczne jest zaopatrzenie wodne w dużych ilościach. Sieć hydrantowa zazwyczaj w takich pożarach jest niewystarczająca i musimy na miejscu mieć większy zapas wody – mówi Barbara Majdak, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Strażakom udało się uratować przed ogniem drugą halę z płytami meblowymi. Trwa dogaszanie ognia, który doszczętnie zniszczył jedną z hal. Ta częściowo się zawaliła. Strażacy – zaraz po przyjeździe wynieśli z niej kilka butli z propanem-butanem.
Dobra wiadomość jest taka, że nie ma żadnych informacji o tym, że ktoś mógł przebywać na terenie hali. Podczas akcji nikt nie ucierpiał.
/mag/
