Ostrowczanie oddali wczoraj hołd Żołnierzom Niezłomnym i zrobili to na sportowo, bo prawie 300 uczestników pobiegło w Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych Tropem Wilczym.
Mieli oni do wyboru trzy dystanse – honorowy na 1963 metry, 10 km i marsz nordic walking. Jak zaznacza Dariusz Kaszuba, najważniejszym celem tego biegu jest szacunek do historii. Dodaje, że samo wydarzenie przeradza się w piknik patriotyczny i ma swojego patrona. – W tym roku naszym patronem był rotmistrz płk. Witold Pilecki, który jest bezdyskusyjną postacią historyczną, która zasługuje na upamiętnienie – mówi.
Podczas biegu nie liczyły się miejsca w klasyfikacji, a sam udział i upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych – mówił Mariusz Dorosz, jeden z uczestników. – Staramy się z synem zawsze brać udział w takich wydarzeniach, tym bardziej, że okazja jest bardzo ciekawa. A atmosfera, okolica lasu fajne i przyjemne do biegania – dodaje.
Tego dnia wśród biegaczy na dystansie honorowym, na 1963 metry znalazł się kandydat na prezydenta Polski – Krzysztof Bosak. – Nie biegniemy na czas, tylko po to by upamiętnić te wydarzenia, które miały miejsce wiele lat temu po II Wojnie Światowej – mówił przed biegiem.
Wczorajszej imprezie towarzyszyły także pokazy wojskowe i militariów. Można się było także posilić prawdziwą wojskową grochówką.
/paw/
