Tragiczny finał poszukiwań 16-letniego Kacpra Grudnia, który zaginął w piątek 17 stycznia. Po 16. miał wsiąść do autobusu linii Ostrowiec – Garbacz, ale nie dotarł do domu i nie kontaktował się z rodziną.
Od wczoraj był poszukiwany przez policję i strażaków. Dziś około 9 rano policyjny patrol znalazł ciało chłopca w przydrożnym rowie w miejscowości Momina na trasie prowadzącej od przystanku autobusowego do miejscowości Boksyce, gdzie mieszkał. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Nie wiadomo co było przyczyną tragedii. – Trwają czynności pod nadzorem prokuratora, które w późniejszym czasie pozwolą ustalić to, czy mamy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem, wypadkiem drogowym lub działaniem osób trzecich – mówi podkomisarz Łukasz Kołodziejczak, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego ostrowieckiej policji. Śledczy nie informują o ewentualnych obrażeniach.
/mag/
