Ruszył kolejny nabór wniosków na dopłaty do odnawialnych źródeł energii dla gospodarstw domowych w ramach rządowego programu 'Mój prąd’.
Program skierowany jest do osób fizycznych wytwarzających energię elektryczną na własne potrzeby. Jak podkreśla Jerzy Murzyn, wójt gminy Bodzechów warto skorzystać z programu, ze względu na stale rosnące ceny za energię elektryczną – mówi i dodaje, że dotacja jest zwolniona z podatku PIT, a koszty inwestycji, które nie zostały pokryte wsparciem można odliczyć od podatku, jest to tzw. ulga termomodernizacyjna.
Dotacje nadal wynoszą do 50 procent kosztów instalacji fotowoltaicznej, ale nie więcej niż wspomniane 5 tys. złotych. Co ważne, dofinansowanie nie jest przyznawane na instalacje już istniejące, tylko na te wybudowane po 23 lipca ubiegłego roku. I choć termin składania wniosków w ramach drugiego naboru dopiero się rozpoczął a jego koniec ustalono na grudzień to wójt Murzyn zachęca, by składać jak najszybciej. – To jest ten moment, żeby się zdecydować na tego typu inwestycje i najlepiej uczynić w to w pierwszym kwartale tego roku, bo wiosną instalacje te, ze względu na duże słońce, wytwarzają bardzo dużo energii elektrycznej. Ponadto do wykorzystania jest kwota 1 miliarda, więc nie warto czekać.
Na terenie województwa świętokrzyskiego do chwili obecnej (12 stycznia) przyznano 875 dotacji. Do wykorzystania w tym naborze jest ponad 868 milionów.
/paw/
