Dystrybutorzy chcą kino w małej sali Browaru. Miasto w dużej. Rozmowy trwają

Wciąż nie wiadomo, w której sali Ostrowieckiego Browaru Kultury funkcjonować będzie tymczasowe kino. Jacek Kowalczyk, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury mówi, że chciałby ulokować je w dużej sali teatralnej jednak, jak się okazuje, obiekcje do niej mają przedstawiciele dystrybutorów filmów.

– Dziś brakuje tam chociażby siedzeń na podestach, dzięki którym widoczność byłaby lepsza. Trzeba też poprawić warunki akustyczne sali – wyjaśnia dyrektor Kowalczyk.
Partnerzy kina uważają, że na kino powinna zostać przeznaczona mniejsza sala multimedialna, w której może pomieścić się 150 widzów. Dyrektor Kowalczyk zaznacza jednak, że akurat ta sala jest często wykorzystywana na konferencje, spotkania, koncerty i nie chciałby jej blokować na kino.
Zarówno jedna jak i druga sala wymaga zainwestowania środków, by przystosować ją do potrzeb kinowych. Koszty małej sali oszacowano na ok. 150 tysięcy złotych, w przypadku sali dużej, co najmniej trzy razy większy.
Przypomnijmy, że kino musi zostać tymczasowo przeniesione do Ostrowieckiego Browaru Kultury, ponieważ w połowie roku powinna rozpocząć się modernizacja budynku w którym obecnie mieści się Kino 'Etiuda’.
Najprawdopodobniej przetarg na wykonanie inwestycji zostanie ogłoszony w maju. Prace mogą potrwać nawet 2 lata. Dyrektor Kowalczyk mówi, że chce ten czas maksymalnie skrócić, bo obawia się zbyt dużego odpływu klientów do kin w sąsiednich miastach.
Obecnie ostrowieckie kino to jedna z najbardziej dochodowych jednostek w Polsce. – Pod względem frekwencji jesteśmy na 7. miejscu w kategorii kin jednosalowych – podkreśla dyrektor Kowalczyk. Przychód kina w skali roku przekracza milion złotych.
/bart/

Ważne wydarzenia