Aneta Kudas, sołtys Maksymilianowa odpowie za kłamstwa przed sądem?

juraparkbaltow.pl

Firma DLF Invest, właściciel Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego zapowiada podjęcie kroków prawnych przeciwko Anecie Kudas, sołtys Maksymilianowa i Radiu Kielce. Chodzi o opublikowany wczoraj wieczorem na stronie internetowej rozgłośni tekst, w którym przedsiębiorcy zarzucono zastraszanie pracowników przed niedzielnym referendum w Bałtowie. 'Pracownicy na piśmie otrzymali informację, że jeśli ktoś z rodziny będzie brał udział w referendum, to pracownik straci pracę” – to cytowana przez dziennikarza rządowej stacji wypowiedź sołtys Anety Kudas.
– Jest to kłamstwo i obrzydliwe pomówienie – mówi Filip Lichota, prezes DLF Invest, właściciela bałtowskiego kompleksu. – Traktuję to jako próbę niszczenia dobrego wizerunku mojej firmy i jako osoba stojąca na jej czele, nie mogę pozwolić na szarganie dobrego imienia spółki, która codziennie ponosi olbrzymi wysiłek, żeby utrzymywać potężne zatrudnienie, największe w skali gminy, w skali regionu też bardzo duże. Bardzo przykro jest, gdy ktoś nas przedstawia w taki sposób – dodaje.

DLF Invest składa prywatny akt oskarżenia o zniesławienie z artykułu 212 Kodeksu Karnego przeciwko Radiu Kielce i sołtys Maksymilianowa. Zawiadomienie mają też skierować do Sądu Okręgowego w trybie wyborczym. Będą domagać się sprostowania i przeproszenia za publikację fałszywych treści, a od rozgłośni także zapłaty 10 tysięcy złotych na rzecz wskazanej organizacji charytatywnej i zasądzenia 10 tysięcy złotych tytułem odszkodowania. – W mojej ocenie niedopuszczalne jest żeby rozgłośnia, bez sprawdzania źródła, bez zapytania drugiej strony publikowała tak oszczercze materiały – wyjaśnia Piotr Składanowski, radca prawny spółki. Podkreśla, że dziennikarz rozgłośni nie zweryfikował stwierdzeń sołtys Maksymilianowa. Nie skontaktował się z właścicielem firmy, by ustosunkował się do podawanych tak poważnych zarzutów. Ponadto podaje – jako nieoficjalną informację – że 'bałtowski przedsiębiorca dla swoich pracowników w dniu referendum planuje wycieczkę poza gminę’. I nawet tego – jak mówi radca Składanowski – nie sprawdził, pisząc nieprawdę.

O to skąd ma informacje o wysyłaniu przez właścicieli kompleksu pism z pogróżkami do pracowników i czy takie widziała zapytaliśmy sołtys Anetę Kudas. Przyznała, że takiego pisma nie widziała. – Proszę pani, nie widziałam i do Radia Ostrowiec nie będę się wypowiadać – powiedziała nam w rozmowie telefonicznej.

Wniosek w trybie wyborczym zostanie złożony jutro w Sądzie Okręgowym w Kielcach.

/mag/

Ważne wydarzenia