Siatkarki reprezentacji Polski nie dały szans Czeszkom i pewnie wygrały 3:0, w pierwszym meczu turnieju rozgrywanego wczoraj w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami obie reprezentacje rozegrały dodatkowego seta, w którym ponownie zwyciężyły Polki. Piątkowy mecz był kolejnym testem formy przed zbliżającymi się kwalifikacjami olimpijskimi, a te przypomnijmy odbędą się w dniach od 2 do 4 sierpnia we Wrocławiu. Biało-Czerwone o przepustkę na igrzyska olimpijskie w 2020 roku rywalizować będą z mistrzyniami świata Serbkami, Tajlandią i Portoryko.
– Spodziewaliśmy się lepszej gry naszych rywalek, bo w poprzednich rozgrywkach prezentowały dobrą i równą formę. Ale jeśli nasza gra spowodowała, że zawodniczki z Czech nie radziły czy to w przyjęciu czy ataku to jest to powód do zadowolenia. Przed nami najważniejsza batalia w tym roku czyli turniej we Wrocławiu, z którego do igrzysk awansuje tylko jedna drużyna. Dalej ciężko pracujemy by ten szczyt formy przypadł na początek sierpnia – powiedział po spotkaniu, trener reprezentacji Polski – Jacek Nawrocki.
Dziś swój mecz w hali KSZO rozegrają zespoły Czech i Białorusi. Biało-Czerwone na zakończenie ostrowieckiego turnieju czeka jeszcze spotkanie z Białorusią w niedzielę o 17. W przyszłym tygodniu wezmą udział w silnie obsadzonym turnieju w Rosji. Polki zagrają w turnieju o Puchar Gubernatora okręgu kaliningradzkiego, z udziałem reprezentacji Belgii, Niemiec i Rosji.
/marsz/