Dziś w Warszawie przed siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej protestuje kilka tysięcy nauczycieli. W gronie tym jest grupa 50 pedagogów z Ostrowca. Nauczyciele domagają się zwiększenia wynagrodzenia pracowników oświaty o 30 procent i nie chcą przystać na propozycje rządu, który zaoferował 125 zł netto podwyżki dla nauczyciela dyplomowanego, ale w zamian za wydłużenie o 90 minut tygodniowego czasu pracy. Jak sami wyliczyli – to za godzinę pracy mniej niż obecnie. – Wszyscy jesteśmy rozczarowani i zmęczeni, ale nie poddajemy się – mówiła w drodze do stolicy Ewa Malec, szefowa ostrowieckiego ZNP.
Strajk nauczycieli trwa już trzeci tydzień. W Ostrowcu na razie żadna z publicznych szkół, w których strajk się rozpoczął, nie zakończyła protestu. I nie wiadomo co dalej. Jan Bernard Malinowski, naczelnik wydziału edukacji Urzędu Miasta w Ostrowcu nie potrafi powiedzieć, czy dzieci – po przerwie świątecznej – wrócą jutro do nauki. – Nauczyciele codziennie deklarują udział w strajku, więc sytuacja jest zmienna i niepewna – wyjaśnia, ale dodaje też, że liczba strajkujących nauczycieli zmniejszyła się i w niektórych placówkach od jutra będą organizowane zajęcia opiekuńcze. Tak będzie w PSP nr 14 na osiedlu Stawki. – Dzieci do szkoły przychodzą zgodnie z planem zajęć, ale to nie będą zajęcia dydaktyczne, na których realizowane są podstawy programowe, bo w tej chwili nie jesteśmy w stanie tego zorganizować. To będą dodatkowe zajęcia, opiekuńcze – mówi Katarzyna Goworek, dyrektor 'czternastki’.
Rodzice o sytuacji informowani mają być na bieżąco za pośrednictwem dziennika elektronicznego.
Na informację – co dalej ze strajkiem – czekają dziś przede wszystkim maturzyści, którzy przed majowymi egzaminami muszą zostać sklasyfikowani. W Ostrowcu rady pedagogiczne zaplanowane są na jutro i wciąż nie wiadomo, czy dyrektorom uda się je zwołać. Prezes Malec podkreśla, że to sami nauczyciele będą decydować, czy wrócą do pracy. Dodaje też, że czekają na decyzje kolegów z największych miast. Dziś taką ma podjąć ogólnopolski Międzyszkolny Komitet Strajkowy. Potwierdza to Ewelina Gablewska z Liceum Ogólnokształcącego nr III imienia Władysława Broniewskiego. Jest w szkolnym komitecie strajkowym. Jak mówi, decyzję o kontynuowaniu strajku, jego zawieszeniu na czas matur, bądź zakończeniu – podejmą rano – na zwołanym już spotkaniu.
/mag/