Dlaczego policja pojawiła się w ostrowieckich gimnazjach?

Podczas egzaminu gimnazjalnego w Publicznym Gimnazjum nr 3 w Ostrowcu pojawili się funkcjonariusze policji.

Grażyna Ukleja, dyrektorka gimnazjum opowiada, jak wyglądała sytuacja:
– Dwóch policjantów weszło do szkoły i podeszło do miejsca, gdzie siedzi komitet strajkowy. Pytali o to, czy egzamin przebiega prawidłowo, więc zapytałam dlaczego miałoby być inaczej? Padło więc pytanie, czy egzamin jest zakłócany przez osoby z zewnątrz, odparłam, że nigdy takich sytuacji u nas w szkole nie było – mówi
Obecność funkcjonariuszy policji, jak mówią nauczyciele, wywołała nerwowość i dodatkowy stres. Dyrektor Ukleja podkreśla, że taka sytuacja podczas egzaminów miała miejsce po raz pierwszy. – Osoby z komitetu strajkowego były poirytowane, bo pierwszy raz zdarzyła się sytuacja, że w ogóle policja przychodzi do szkoły podczas egzaminu i pyta się czy wszystko jest w porządku – dodaje.
Dyrektor Ukleja próbowała dowiedzieć się, czym spowodowana jest ta wizyta. Policjanci stwierdzili tylko, ze takie dostali polecenie 'z góry’.
Przewodnicząca ostrowieckiego ZNP Ewa Malec mówi, że jest wzburzona wizytą policji w szkole podczas egzaminu.
– Jest to dla nas bardzo bolesne, bo nauczyciele nigdy nie dali powodów, nawet podczas demonstracji i manifestacji, żeby nasyłać na nich policję. Jest to dla mnie niespotykane, jestem zbulwersowana. – mówi.
Przewodnicząca Malec zaznacza, że nie ma wątpliwości, iż pytania dotyczące ewentualnych zakłóceń egzaminów dotyczyły strajkujących nauczycieli. – Myślę, że może to być forma zastraszania nauczycieli i skłonienia ich do przerywania strajku – podkreśla i dodaje, że natychmiast poinformuje o tym fakcie władze związkowe.
Zaskoczony jest też Jan Bernard Malinowski, naczelnik wydziału edukacji Urzędu Miasta. Podkreśla, że jest to działanie niespotykane w 20-letniej historii istnienia gimnazjów i niepotrzebnie buduje napięcie wokół tego egzaminu, potęgując i tak duży już stres nie tylko uczniów, ale także nauczycieli i dyrektorów. – W szkołach było i jest bezpiecznie. Gdyby któryś z dyrektorów stwierdził, że jest inaczej, to natychmiast odpowiednie organy i służby poinformowałby, prosząc o wsparcie i pomoc. Jeżeli tego nie uczynił, to nie rozumiem skąd taka interwencja, i przede wszystkim nie rozumiem jaka jest motywacja, jaki był jej cel – mówi naczelnik.
Rzecznik prasowy ostrowieckiej policji Ewelina Wrzesień twierdzi, że to rutynowe działania
– Policjanci w ramach pełnionej służby mają za zadanie sprawdzać bezpieczeństwo uczniów podczas egzaminów, dlatego pojawili się w podległych sobie rejonach – mówi. Na nasze stwierdzenie, że do budynku szkoły weszli, Ewelina Wrzesień odpowiada, że być może po to, żeby poinformować o tym, że są w pobliżu. Funkcjonariusze policji pojawili się także w Szkole Podstawowej z oddziałami gimnazjalnymi nr 14.

/mag/

Ważne wydarzenia