Nauczyciele w Ostrowcu szykują się do strajku

Nauczyciele w Ostrowcu są gotowi do strajku. Ewa Malec, szefowa lokalnych struktur Związku Nauczycielstwa Polskiego mówi, że przygotowania do niego są prowadzone we wszystkich placówkach, w których nauczyciele opowiedzieli się za strajkiem w referendach. – Komitety strajkowe powołane są we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych, gimnazjach, szkołach podstawowych, przedszkolach w Ostrowcu za wyjątkiem przedszkoli nr 15 i 16, a także w Zespole Szkół Specjalnych, Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii, Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i szkole podstawowej w Bałtowie – mówi prezes Malec. Podkreśla jednak, że nie wie ilu nauczycieli w tych placówkach zdecyduje się w poniedziałek podpisać na liście strajkowej. – Decyzje będą zapadać w dniu strajku w poniedziałek. Strajkować będą mogły osoby, które nie brały udziału w referendum, ale osoby, które opowiedziały się za strajkiem mogą do niego nie przystąpić – wyjaśnia, podkreślając jednocześnie, że jej zdaniem strajkować może nawet około 75 proc. nauczycieli.
Ostateczną decyzję zarząd krajowy ZNP podejmie po rozmowach ostatniej szansy z rządem, które zaplanowane są na piątek. O przerwę w negocjacjach wczoraj poprosiła strona rządowa. Mają przygotować ostateczną propozycję dla związkowców. Przypomnijmy, że ZNP i Forum Związków Zawodowych wycofali się z postulatu 1000 złotych podwyżki dla wszystkich pracowników oświaty. Domagają się 30. procentowej podwyżki, od 725 do 995 złotych – w zależności od statusu zawodowego. Godzą się na wprowadzenie ich w dwóch ratach, po 15 proc. od stycznia bieżącego roku z wyrównaniem i od września.
Nauczycielska Solidarność gotowość do przyjęcia propozycji rządu wyraziła jeszcze podczas negocjacji w środę. Jej szef Ryszard Proksa, przez kolegów z Międzyzakładowej Komisji Oświaty i Wychowania w Gorzowie został za to oskarżony o sabotaż. Związkowcy tamtejszej Solidarności w wydanym oficjalnym stanowisku piszą o „skrajnej niekompetencji lub służalczości wobec rządu”. Domagają się też jego natychmiastowej rezygnacji. Ryszard Proksa, który jest też radnym powiatowym w Ostrowcu – startował z list PiSu – nie odbiera od nas telefonu.
Nauczyciele z „Solidarności”, z którymi dziś rozmawialiśmy mówią nieoficjalnie, że strajkować będą. – Jesteśmy jedną grupą zawodową – słyszymy.

/mag/

Ważne wydarzenia