Wójt Bałtowa nie dopilnował procedur. Uczniowie zostaną w starej szkole?

spbaltow.edupage.org

Wszystko wskazuje na to, że zmodernizowany za 10 milionów złotych budynek po dawnym Zespole Szkół Rolniczych w Bałtowie przez następny rok szkolny będzie stał pusty, a około 200 dzieci, które uczą się w starym budynku w tej miejscowości oraz w filii w Wólce Bałtowskiej, szybko się z nich nie wyprowadzą, bo wójt gminy Hubert Żądło nie dopełnił formalności wymaganych przez Prawo Oświatowe.

Temat stanął na ostatniej sesji 19 marca. Radny Cezary Stępniewski zapytał wójta Bałtowa, czy szykuje przeprowadzkę dzieci, skoro wcześniej nie skierował pod obrady Rady Gminy uchwały o zamiarze przeniesienie placówki. – Byłem zaskoczony tym niedopatrzeniem – podkreśla radny Stępniewski. – Niedopatrzenie, zaniedbanie? Trudno to w inny sposób określić. Nie chce mówić kto jest winny, ale to wójt powinien intencyjną uchwałę o zamiarze przeniesienia placówki skierować na sesję do końca lutego – dodaje.
Wójt Żądło utrzymuje, że we wrześniu dzieci rozpoczną naukę w nowym miejscu. – W opinii prawnej, jaką mam przedstawioną przez radcę prawnego gminy, nic nie stoi na przeszkodzie, aby od nowego roku szkolnego, czyli od września 2019 roku, uczniowie rozpoczęli zajęcia lekcyjne w nowej, przebudowanej szkole – mówi. Tymczasem tryb postępowania przy zmianie siedziby szkoły określa artykuł 89 ustawy Prawo Oświatowe. – Przy zmianie siedziby obowiązują takie same procedury, jak przy likwidacji, bo rodzice muszą dzieci posłać w inne miejsce, którego mogą nie znać. Należało podjąć uchwałę do końca lutego, powiadomić o takich zmianach rodziców, uzyskać pozytywną opinię kuratora i jeżeli takie kroki nie zostały wykonane, to od września rozpoczęcie roku szkolnego w nowej siedzibie jest niemożliwe – wyjaśnia Kazimierz Mądzik, Świętokrzyski Kurator Oświaty. O zamiarze wójta Żądło wypowiada się jednoznacznie. – Jest to łamanie prawa, więc my się na to nie możemy zgodzić – mówi.

Procedury, o której mówi kurator oświaty wójt gminy Bałtów nie przeprowadził. Informowany przez nas o stanowisku Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty  twierdzi, że nie zna takiej wykładni, więc nie może się do niej odnieść. Ale w swojej obronie przywołuje przykład przenosin Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego w Ostrowcu w czasie, kiedy pełnił funkcję członka Zarządu Powiatu Ostrowieckiego rządzonego przez starostę z PiS Zbigniewa Dudę. Wtedy uchwałę podjęli po fakcie. – Ja pragnę przypomnieć, że w Ostrowcu, gdy szkoła specjalna z ulicy Gulińskiego, obecnie Hedy Szarego została przeniesiona do Bursy Szkolnej, również procedura przekształceniowa nie została przeprowadzona i szkoła tak funkcjonowała ponad rok i domniemam, że było to zgodne z prawem – mówi Hubert Żądło, a informowany przez nas, że kurator Mądzik twierdzi, że to złamanie artykułu 89 prawa oświatowego, ucina: „I w związku z tym co się stało? Szkoła została rozwiązana? Uczniowie nie mogli się uczyć?”. – Złamanie prawa zawsze jest złamaniem prawa i wiąże się z konsekwencjami – ripostuje kurator Mądzik.
A wójt Żądło twierdzi, że podniesienie tematu przenosin szkoły w Bałtowie to 'personalny atak na niego’.
Do sprawy będziemy wracać.

/mag/

Ważne wydarzenia