Isuzu nie spełnił oczekiwań mieszkańców

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Ostrowcu zakończyło testy kolejnego nowoczesnego autobusu miejskiego. Po grudniowych testach Iveco – w styczniu po ulicach miasta jeździło japońskie Isuzu.

10 metrowy pojazd wyposażony jest w 19 miejsc siedzących i 52 miejsca stojące. – Autobus tej marki sprawdza się doskonale w mniej zatłoczonych miastach – mówi prezes MPK Jarosław Kateusz. Dodaje, że opinie mieszkańców na temat tego modelu były negatywne.
– Ostrowczanie zwracali przede wszystkim uwagę na to, że autobus nie był do końca niskopodłogowy, ponieważ przy jednym wejściu trzeba było pokonać schodki aby się dostać do środka. Dla niektórych jest to spore utrudnienie – mówi.
– Dlatego szukać będziemy autobusu w pełni niskopodłogowego – podkreśla prezes Kateusz i dodaje, że swoje uwagi mieli również kierowcy MPK. Na przykład zwracali uwagę, że kabina dla kierowcy jest po prostu zbyt mała.
To jednak nie koniec testów. Prezes Kateusz zapowiada, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy będą starali się sprowadzać do Ostrowca inne autobusy, jednak wiąże się to z ich wypożyczeniem od innych firm komunikacyjnych. Producenci takich aut jak Solaris, MAN, Volvo czy Mercedes nie mają autobusów testowych – podkreśla Jarosław Kateusz. Zapowiada, że możliwe także to, że wraz z innymi pracownikami wybierze się do innych miast, by osobiście testować pojazdy.
Nowe autobusy na wyposażeniu ostrowieckiego MPK pojawią się najwcześniej w 2020 roku.
Przypomnijmy, że mają być kupione w ramach programu 'Ekologiczny transport miejski w Ostrowcu Świętokrzyskim”, którego budżet opiewa na kwotę ponad 25 milionów złotych. W Ostrowcu pojawi się 9 autobusów z silnikiem diesla i jeden hybrydowy. Oprócz tego w mieście pojawia się coraz więcej nowych przystanków, a miasto szykuje się do przeniesienia bazy MPK, która w przyszłości mieścić się będzie przy ulicy Samsonowicza w Ostrowcu.
Obecnie na stanie MPK jest 35 autobusów, w większości są to MAN-y.
/bart/

Ważne wydarzenia