Nauczyciele będą strajkować

swietokrzyski.znp.edu.pl

Prawie na pewno będzie strajk nauczycieli – zapowiadają związkowcy z ZNP wpierani przez Forum Związków Zawodowych. Żądają tysiąca złotych podwyżki do podstawy pensji. Propozycja minister edukacji to maksymalnie 166 złotych. – W Ostrowcu będziemy strajkować tak, jak w całym kraju – mówi Ewa Malec, prezes miejscowego oddziału ZNP. – Będzie to strajk, który doprowadzi do tego, że zamknięte będą szkoły i przedszkola. Zarząd główny nie podaje terminu strajku, bo przed poprzednimi podobnymi zapowiedziami pani minister poprzez kuratorów naciskała na dyrektorów i nauczycieli i starała się ich zniechęcić, a nawet zastraszyć – dodaje.
Ostateczna decyzja o strajku generalnym zapadnie w czwartek 10 stycznia na prezydium krajowego zarządu związku.
W Ostrowcu do ZNP należy 367. nauczycieli czynnych, ale – jak twierdzi prezes Malec, strajkować będzie więcej osób „mimo, że w naszym mieście, w związku z likwidacją gimnazjów, nad nauczycielami wisi widmo utraty pracy”. – Z rozmów z nauczycielami niezrzeszonymi i nauczycielami należącymi do „Solidarności” wynika, że oni także do takiego strajku chcą przystąpić – mówi.
Ryszard Proksa, szef nauczycielskiej Solidarności w kraju przyznaje, że nauczyciele zarabiają za mało, ale dodaje też, że sami teraz strajkować nie będą. – Nasze postulaty nie zmieniły się od półtora roku. Oczekujemy podwyżek, ale nie o tysiąc złotych, ale o 15. procent – mówi Radiu Ostrowiec. – My nie chcemy robić z siebie jakiś oszołomów. Jeżeli się uda więcej wynegocjować, to będziemy zadowoleni. Te 15. procent to jest nasze minimum, o którym rozmawiamy – dodaje. Podkreśla też, że na razie z rządem będą prowadzić dialog, bo – jak podkreśla – część ich postulatów strona rządowa już przyjęła i realizuje. – Wyznaczyliśmy sobie termin do 15 lutego, żeby wywierać presję na rządzących w celu złagodzenia stanowisk w takich sprawach jak tzw. godziny karciane, ocenianie nauczyciele czy awans zawodowy i mamy już tego efekty, nawet zaczynamy rozmowy o przepisach ustawowych, choć na razie nie w zakresie postulatów płacowych – mówi.
Nauczyciele stażyści, jak mówią związkowcy, mają około 1780 złotych podstawy, a dyplomowani, z kilkudziesięcioletnim stażem otrzymują 2800 złotych podstawowego wynagrodzenia. – Zawód nauczyciela już jest nieatrakcyjny i wkrótce nauczycieli zacznie brakować – ostrzega tymczasem prezes Malec.
Do tematu będziemy wracać.
/mag/

Ważne wydarzenia