Trwa budowa SORu, ale ostrowiecki szpital potrzebuje planu naprawczego

Do końca 2020 roku przy szpitalu powstać ma oddzielny Szpitalny Oddział Ratunkowy. Dziś przed placem budowy z dziennikarzami spotkał się starosta ostrowiecki Zbigniew Duda, żeby poinformować o stanie zaawansowania robót. – Do końca grudnia gotowe będą fundamenty, a stan surowy chcemy wykonać do końca pierwszego kwartału 2019 roku – mówił Marek Domalski z Ostrowieckiego Kombinatu Budowlanego, wykonawca inwestycji.
Nowy pawilon ma mieć 1200 metrów kwadratowych i będzie połączony z obecnym budynkiem szpitala dwoma korytarzami. Jak zapowiada starosta Duda, pomoże on rozwiązać problem z nietrzeźwymi, których obecnie pogotowie przywozi na SOR. Mają być oddzieleni od chorych szukających szybkiej pomocy. Dziś starosta zapewnił także, że nowy obiekt pozwoli rozładować kolejki oczekujących na przyjęcie. – Być może udałoby się to wszystko zrobić przy tej liczbie lekarzy, którą mamy, bo wiemy, że brak lekarzy występuje w każdym powiecie i województwie. Gdyby się jednak okazało inaczej, to na pewno będziemy szukali nowych – zapowiadał.
Nad „schematem funkcjonowania” nowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego pracuje dyrekcja lecznicy.
Od prawie roku dyrekcja pracuje też nad planem naprawczym dla szpitala, który – jak na jednej z sesji Rady Powiatu wskazywała radna Agnieszka Rogalińska – miesięcznie – generuje stratę w wysokości ponad miliona złotych.
Pierwszej wersji dokumentu jesienią ubiegłego roku nie przyjął Zarząd Powiatu. Kolejny termin dyrekcja lecznicy miała wyznaczony na marzec tego roku. W maju dyrektor Rafał Lipiec podczas negocjacji z pielęgniarkami, które groziły protestem powoływał się na plan naprawczy, który miał uniemożliwiać przyznanie podwyżek, a pielęgniarki jednak podwyżki dostały.
Dziś próbowaliśmy się dowiedzieć, czy ten plan wreszcie jest przyjęty.
– Zarząd nie zajął stanowiska wobec tego planu, bo w naszej ocenie – nie chcę powiedzieć, że jest mało radykalny ale uznaliśmy, że jest on za mało efektywny – poinformował. Pytany, do kiedy dyrekcja ma czas na przedstawienie korekty planu nie chciał odpowiadać. – Wszystkie szpitale mają takie same problemy – stwierdził.
Starosta Duda nie chciał też odpowiedzieć na nasze pytanie, jakie jest obecnie zadłużenie szpitala i jego sytuacja finansowa. – Myślę, że jeżeli zrobimy konferencję na ten temat odpowiemy na te pytania. Dopytywany o precyzyjniejsze podanie terminu odparł: – To jest bardzo precyzyjnie, w najbliższym czasie kiedy to będzie możliwe – uciął.

/mag, joge/

Ważne wydarzenia