O tym, że nawet po wypadku – poszukując pomocy – nie należy pozostawiać uszkodzonego auta niezamkniętego – przekonał się właściciel Volkswagena, który w piątek po 18.00 na jednej z dróg w gminie Brody wpadł w poślizg i uderzył w drzewo.
Mężczyzna pozostawił samochód otwarty i poszedł po pomoc. W tym czasie nieznany sprawca z wnętrza auta ukradł piłę spalinową i spawarkę. Wartość strat – poza rozbitym autem – właściciel oszacował na kwotę 1200 złotych.
/mag/