„Nie było Was – był las” – happening pod takim hasłem zorganizowali dziś na ostrowieckim Rynku przedstawiciele Koła Młodych Demokratów, Nowoczesnej i Komitetu Obrony Demokracji. Happening to wyraz sprzeciwu wobec wycinki drzew w Polsce, jaką umożliwiły przepisy ustawy lex szyszko oraz akcja informacyjna. Autorzy happeningu wyjaśniali i przekonywali, że wycinka drzew odbywa się w Polsce na niespotykaną dotąd skalę, niszcząc nasze naturalne dziedzictwo.
Jesteśmy w Rynku, bo zależy nam na ty, żeby dotrzeć z naszą akacją do jak największej liczby osób – wyjaśnia jej pomysłodawca, Patryk Stępień z Koła Młodych Demokratów w Ostrowcu. – Forma happeningu przyciąga uwagę przechodniów, z którymi później rozmawiamy.
Organizatorzy przygotowali ulotki, zapraszali do przystanięcia i rozmowy przez megafon. W ruch poszła też piła mechaniczna. Na ustawionej w Rynku tablicy zawisły zdjęcia pokazujące, że do wycinki drzew dochodzi także na terenie powiatu ostrowieckiego.
Do inicjatywy Młodych Demokratów przyłączyli się także działacze Koła Nowoczesnej w mieście. Jarosław Strojny, przewodniczący Koła podkreśla, że bulwersująca jest postawa Jana Szyszki, ministra środowiska, który w lasach widzi tylko możliwość zarabiania pieniędzy.
– Uczono nas, że las jest wspólny, że to nasze wspólne dobro, że to płuca świata – mówi Jarosław Strojny. – Zobaczmy na to, co wyprawia obecny rząd, a w szczególności minister Szyszko. Zaczęło się od zgody na wycinkę na prywatnych posesjach, później zaczęli wycinać Puszczę Białowieską . W tej chwili w Polsce zagrożony jest ekosystem. Nie możemy na to pozwolić.
Na happeningu pojawili się też organizatorki „czarnego protestu” w Ostrowcu. Zbierały podpisy pod projektem, który ma zliberalizować obecnie obowiązującą ustawę o aborcji.
/mag/
