Komu przeszkadzała konferencja prasowa

Stowarzyszenie Wspólnota Świętokrzyska wyrzuciło ze świetlicy środowiskowej na osiedlu Rosochy wolontariuszy skupionych w Zespole Pomocy Koleżeńskiej. Dziś w czasie konferencji prasowej w sąsiedztwie placówki Jarosław Czarnecki z Klubu Radnych PiS wezwał policję.

Na co dzień Zespół Pomocy Koleżeńskiej w świetlicy prowadził zajęcia z dziećmi, pomagali im w odrabianiu lekcji, prowadzili korepetycje, uczyli zaangażowania w pomoc starszym. Okazuje się, że powodem wyrzucenia ze świetlicy był udział jednego z liderów Zespołu – Patryka Stępnia w reaktywowaniu Koła Młodych Demokratów w Ostrowcu, młodzieżówki Platformy Obywatelskiej oraz jego udział w manifestacjach w obronie Konstytucji oraz praworządności w Polsce.
Bożena Kolasa, kierownik świetlicy początkowo zaprzeczała, że to polityczna działalność Patryka Stępnia im przeszkadza, by w końcu przyznać, że nie chodzi o samo zaangażowanie polityczne, a to po której stronie zaangażował się lider Zespołu. – Wspólnie przeprowadziliśmy wiele ciekawych akcji i inicjatyw – mówiła. – W tym momencie uznaliśmy, że jest nam nie po drodze politycznie – dodała.

Dziś Zespół Pomocy Koleżeńskiej zorganizował przed świetlicą na osiedlu Rosochy konferencję prasową.
– Cierpi na tym cały Zespół Pomocy Koleżeńskiej, bo umowa nie została wypowiedziana mnie, tylko całej organizacji. I zostali wyrzuceni wolontariusze, którzy organizowali dla innych lekcje, spotkania, imprezy, prowadzili zajęcia i pomagali w nauce – podkreślał Patryk Stępień.
Zapewniał też, że nigdy jego osobiste zaangażowanie w działaniach w obronie Konstytucji, czy praworządności w Polsce nie przekładało się na pracę wolontariacką.
W konferencji udział wzięli także poseł PO Paweł Zalewski oraz Michał Braun, wieloletni szef Centrum Wolontariatu w Kielcach, a obecnie odpowiadający za kwestie organizacji pozarządowych w gabinecie cieni PO.
– Sytuacja ta pokazuje zupełny brak zrozumienia dla istoty pracy z młodzieżą. Jeżeli ta placówka ma wychowywać aktywnych obywateli to powinna wychowywać młodych obywateli, którzy mogą wybrać różne ścieżki życiowe– podkreślał Braun. Dodał, że Stowarzyszenie Wspólnota Świętokrzyska korzysta z pieniędzy publicznych. – A jeśli mają one służyć wychowywaniu ludzi tylko w jednej opcji politycznej, opcji Prawa i Sprawiedliwości to znaczy, że trzeba się zastanowić czy te pieniądze słusznie są przyznawane – mówił Braun.
Poseł Paweł Zalewski apelował, by sporów politycznych, partyjnych nie przenosić na działalność i aktywność stowarzyszeń, a kwestia wychowania dzieci i młodzieży powinna łączyć a nie dzielić.

Po konferencji prasowej, kiedy odjechali dziennikarze na miejscu pojawiła się policja w towarzystwie Jarosława Czarneckiego, radnego powiatowego w Klubie Radnych PiS, równocześnie członka Stowarzyszenia Wspólnota Świętokrzyska.
Jak tłumaczył Radiu Ostrowiec, to dlatego, że otrzymywał wiele telefonów od mieszkańców okolicznych bloków, że na terenie placówki dochodzi do awantury, a dzieci boją się tam przyjść. Pytany, czy dużo było tych telefonów, odparł: że „no było, nieważne to”.
Ewa Libuda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji poinformowała, że telefon był jeden, a policja porozmawiała z osobami, które były na miejscu. – Okazało się, że dyskutowana jest kwestia dostępności do lokalu dwóch stron. Zapewniły, że polubownie się porozumieją i funkcjonariusze nie podejmując innych działań odjechali – mówi Ewa Libuda.
Patryk Stępień podkreśla, że wezwanie policji odebrali jako próbę zastraszenia, bo na miejscu nie działo się nic, co wymagałoby działań policyjnych. – Konferencja odbywała się przed placem zajmowanym przez Stowarzyszenie, to miejsce publiczne, dostępne dla wszystkich więc zarzut, że bezprawnie weszliśmy na teren prywatny jest chybiony – tłumaczy.

Jarosław Czarnecki nie chciał przyznać wprost, że Zespół Pomocy Koleżeńskiej ma zakaz wstępu do budynku świetlicy. – Niepełnoletni mogą przyjść, jest u nas pani, która się opiekuje dziećmi, no a Patryk oddał klucze. Poza tym poza Patrykiem nikt tam nie przychodził – powiedział Radiu Ostrowiec radny Czarnecki, dodając, że nic nie wie o pomocy, jaką wolontariusze z Zespołu Pomocy Koleżeńskiej świadczyli podopiecznym świetlicy.

/mag/joge/

Ważne wydarzenia