Bogusław Sonik otworzył wczoraj w Ostrowcu swoje biuro posła do Parlamentu Europejskiego. Polityk Platformy Obywatelskiej przejął mandat Bogdana Wenty, który został prezydentem Kielc. Biuro będzie prowadził w tym samym miejscu, co Wenta – czyli w siedzibie Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców przy ulicy Sienkiewicza.
Bogusław Sonik to działacz opozycji demokratycznej w okresie PRL, internowany w stanie wojennym, był m.in. korespondentem Radia Wolna Europa, radnym sejmiku małopolskiego, europosłem z ramienia PO, po wyborach w 2015 roku sprawował mandat posła do krajowego parlamentu, a teraz wrócił w skład Parlamentu Europejskiego i ma nadzieję na zwycięstwo w zbliżających się wyborach. Przypomnijmy, że Platforma idzie w nich wspólnie z innymi partiami w ramach tzw. Koalicji Europejskiej.
– Jak będzie wyglądać ostatecznie lista w naszym okręgu, tego jeszcze nie wiemy. Na szczeblu koalicji uzgodnione zostało na razie to, że z drugiego miejsca wystartuje przedstawiciel Polskiego Stronnictwa Ludowego. Z moich informacji wynika, że będzie to były marszałek województwa Adam Jarubas. Czesław Siekierski będzie z kolei otwierał listę na Podkarpaciu – powiedział. Zaprzeczył też doniesieniom, że jedynką na liście koalicji będzie Roża Thun, a on sam będzie miał miejsce trzecie – tuż za Adamem Jarubasem. – Decyzja jeszcze nie zapadła. Sądzę, że będzie około 15 marca – usłyszeliśmy.
W ocenie Sonika Koalicja Obywatelska ma realną szansę na zdobycie dwóch do trzech mandatów w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. Jak zaznacza, sam nie posądza największego konkurenta, czyli PiSu o chęć wyprowadzenia Polski z unii, ale dodaje, że polityka PiS jest dla Polski szkodliwa, bo osłabia kraj na arenie międzynarodowej. -Naszym zadaniem, czyli Koalicji Obywatelskiej jest pokazanie, że w naszym interesie leży, żeby Polska była pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej i korzystała z praw odgrywania w niej ważnej roli. Dokładnie tak, jak kiedyś marzyliśmy i chwaliliśmy się, że przynależymy do zachodniej Europy. Nie należy dziś tak łatwo poddawać się i mówić, że swoje już osiągnęliśmy, pieniądze otrzymaliśmy, w związku z czym teraz unia jest już nam do niczego niepotrzebna. Często krytykujemy unię za zbyt szczegółowe rozwiązania, ale w momentach kryzysów przyrodniczych, katastrof naturalnych, zagrożenia zewnętrznego wtedy mówimy, że potrzeba więcej Europy – mówił.
Bogusław Sonik zapowiedział, że będzie aktywny w Ostrowcu i będzie wspierał działalność lokalnych struktur PO. Grigor Szaginian, przewodniczący ostrowieckiej Platformy Obywatelskiej obiecał z kolei, że wesprze działalność jego biura, za które na razie ma odpowiadać Karolina Cieślik, będąca przedstawicielem europosła w Kielcach.
/mag/
