Okrągły jubileusz działalności świętowały KGW i Zespół Śpiewaczy 'Kunowianie’

Fot. RO

Od 60 lat Koło Gospodyń Wiejskich 'Kunowianie’ wraz z działającym przy nim zespołem śpiewaczym promują swoją gminę w regionie i kraju, kultywując przy tym tradycje polskiej wsi i świętokrzyskiego folkloru.

Jak wspomina Paweł Cieślik, prowadzący zespół, KGW zostało założone w 1965 roku z inicjatywy mieszkanek Kunowa. – W tamtych czasach, 20 lat po wojnie te kobiety coś ze sobą musiały zrobić, bo inaczej zasiedziałyby się w domu. Spotykały się ze sobą, szyły, gotowały, haftowały. Podczas różnych obrzędów, typu darcie pierza, kiszenie kapusty, wykopki ziemniaków, to one śpiewały cały czas. Tylko to był bardziej melodie powstające samoistnie, płynące prosto z serca – opowiada Paweł Cieślik. Początki koła pamięta Janina Kustra, związana z nim od 53 lat. – Jak przyszłam do koła, to byłam jedyna młoda. Wszystkie panie były starsze. Najpierw przechodziłyśmy przez różne kursy, na przykład gotowania, szycia, pieczenia. A później wzięłyśmy się za śpiewanie – opowiada Janina Kustra.

Dziś Koło Gospodyń Wiejskich liczy 26 członków, a zespół to 23-osobowa grupa. Prężnie działają w nim panie i panowie w każdym wieku, od młodych, kilku i kilkunastoletnich dziewczyn, po seniorów. Do zespołu przychodzą też rodzinami, jak Katarzyna i Adam Wykrota, małżeństwo, które od 12 lat śpiewa z Kunowianami. – Ja byłem najpierw kierowcą zespołu. Woziłem ich na różne imprezy i spotkania. No i tak to się stało, że członkowie wciągnęli mnie wstąpiłem do nich – opowiada Adam Wykrota. – Czasami udawało mi się zabierać z mężem na różne wycieczki, na które woził zespół, jako osoba towarzysząca. Później dziewczyny zagadały do mnie, że może być do nich dołączyła, skoro dobrze się już wszyscy znamy – dodaje Katarzyna Wykrota. – Fajnie, że jesteśmy oboje w zespole, bo na co dzień bardzo się mijamy chodząc do pracy. A tak to mamy wspólny moment, kiedy razem idziemy na spotkania zespołu – dodaje pani Katarzyna.

Okrągły jubileusz członkowie koła świętowali w sobotę, 4 października. Do biesiadnego stołu zaprosili inne zaprzyjaźnione koła, mieszkańców gminy czy samorządowców. Nie obyło się także bez występów samych jubilatów. Wykonali kilka utworów ze swojego repertuaru, za które wielokrotnie byli nagradzani, między innymi nagrodą Haliny Szelestowej, która przyznawana jest najlepszemu zespołowi śpiewaczemu lub solistce podczas Buskich Spotkań z Folklorem.

/osa/

Ważne wydarzenia