Radni powiat u ostrowieckiego niejednogłośnie przegłosowali na sesji w czwartek, 30 października uchwały dotyczące tzw. kaskadowego przekazania odcinków dróg, którymi obecnie zarządza powiat trzem gminom – Ostrowiec, Bodzechów oraz Ćmielów.
Dwie pierwsze uchwały, dotyczące konkretnie fragmentów ulic Sandomierskiej i Opatowskiej, przyjęte zostały bez sprzeciwu ze strony samorządów, stosunkiem głosów 14 za, pięciu przeciw, z jednym wstrzymującym się. Jeśli zaś chodzi o starodroże drogi wojewódzkiej w Ćmielowie, w tej sprawie protestują mieszkańcy i władze gminy.
Podczas sesji przedstawiciele powiatu, w tym oboje starostwie wyjaśniali, że powiat wyczerpał możliwości aplikowania o zewnętrzne środki na remont tej drogi, a aplikował o nie pięciokrotnie. Ich zdaniem w obecnej sytuacji prawnej gmina ma dużo większe możliwości ubiegania się o pieniądze na tego typu inwestycje. Deklarowali też, że jeśli się to uda, powiat pokryje połowę wkładu własnego potrzebnego do wykonania remontu.
Przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Duda wniósł o wycofanie uchwały z porządku obrad, ze względu na to iż do powiatu trafiła petycja podpisana przez mieszkańców gminy Ćmielów, protestujących przeciwko przekazaniu drogi. Wniosek został odrzucony.
Głos zabrała także Joanna Suska, burmistrz gminy Ćmielów. – To dla nas sytuacja trudna, specyficzna, skomplikowana i generująca dodatkowe koszty. – mówiła. Dodała, że jej zdaniem fragment starodroża nie spełnia kryteriów drogi lokalnej, a podjęcie decyzji powinno być poprzedzone badaniami natężenia ruchu. Ta droga w środku miasteczka będzie drogą łączącą drogi powiatowe. Pytała też dlaczego decyzja podejmowana jest dopiero teraz, skoro droga była przekazana powiatowi ostrowieckiemu przez samorząd wojewódzki po otwarciu obwodnicy Ćmielowa, a więc w 2019 roku. Obecnie szacunkowy koszt jej remontu to 30 milionów złotych. Zaproponowała, by drogę najpierw wspólnie wyremontować, a dopiero potem przekazać w zarząd gminy. Uchwała o przekazaniu została jednak przegłosowana, 13 głosami za przy 7 przeciwnych. Joanna Suska zapowiedziała odwołanie.
/sla/











