Prace uznanych artystów sztuki współczesnej na wystawie z okazji 30 – lecia BWA Ostrowiec

Fot. Anna Śledzińska

Wystawa „1995 – Chaos i bezruch”, nawiązująca do dzieła Jadwigi Sawickiej, jednego z najbardziej znanych obrazów polskiej sztuki współczesnej, została w piątek otwarta w BWA Ostrowiec.

To jeden z elementów obchodów 30 – lecia galerii, zrealizowany wspólnie z Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu. – To świadczy o tym, że BWA w ostatnich latach weszło na wyższy poziom, że chcą i wystawiają u nas najlepsi. Za każdym razem na otwarciu wystawy mamy gości z sąsiednich Kielc, Radomia, Krakowa. To otwarcie na świat i pokazanie mieszkańcom sztuki oraz tego, jak ją czytać. Najlepiej dowiemy się tego od samych autorów – mówi Artur Łakomiec, prezydent Ostrowca.

Ekspozycja składa się z kilkudziesięciu prac, 30 artystów – tych najbardziej znanych, jak Anna Baumgart, Paweł Kowalewski, Włodzimierz Pawlak, czy właśnie Jadwiga Sawicka. Są też przedstawiciele młodego pokolenia artystów już uznanych, takich jak Katarzyna Kukuła. – Cieszę się, że to w tym miejscu, bo od dawna obserwuję BWA Ostrowiec, które działa aktywnie i prezentuje świetne wystawy. Poza tym cieszę się, że znalazłam się w takim gronie, bo to naprawdę rozpoznawalne nazwiska świata sztuki współczesnej – mówiła artystka przed wernisażem.

Ostrowiecką galerią, co podkreślała w czasie otwarcia dyrektorka BWA Justyna Łada, na przestrzeni trzech dekad kierowali Tadeusz Maj, Gustaw Hadyna, Wojciech Kotasiak oraz Jolanta Chwałek, budując jej markę w świadomości artystów, ale i miłośników sztuki. W ostatnim czasie do Ostrowca chętnie zaglądają ci, którzy na co dzień z nią obcują. – O tej galerii mówi się bardzo pozytywnie, jest jedną z wyróżniających się. Szczególnie, że Ostrowiec nie jest przecież mekką artystów, to nie miasto wojewódzkie a powiatowe i to jeszcze w Świętokrzyskiem, które niewątpliwie sztuką nie stoi. Ostrowieckie BWA pod kierownictwem Justyny Łady ma niewątpliwie dobrą markę i liczę, że dalej będzie się tak doskonale rozwijać – mówi Tomasz Tworek, mecenas i kolekcjoner sztuki z Kielc.

Jak podkreślał prezydent Ostrowca, wernisaż odbył się w czasie Europejskiej Nocy Muzeów, miał więc dużą „konkurencję”, a jednak bywalcy BWA nie zawiedli. – Rozmawialiśmy, czego możemy się spodziewać jeśli chodzi o ilość osób, bo dziś trwa Noc Muzeów, w mieście i powiecie wiele się dzieje. Jednak jesteśmy właściwie w komplecie, są stali bywalcy, ale i widzę nowe twarze – oceniał Artur Łakomiec.

Wystawę „1995 – Chaos i bezruch” można zwiedzać do 11 lipca.

/sla/

Ważne wydarzenia