Za kilka dni wierni Kościoła Katolickiego będą przeżywać święta wielkanocne, czyli najważniejszy dla nich czas w roku. Zanim jednak będą się cieszyć ze Zmartwychwstania Pańskiego, czekają ich trzy dni zadumy, wyciszenia oraz modlitwy.
Okres Triduum Paschalnego czyli czasu męki i śmierci Jezusa zostanie zapoczątkowany wieczorną liturgią Wielkiego Czwartku.
– To jest pamiątka ostatniej wieczerzy, podczas której Chrystus ustanowił dwa sakramenty – kapłaństwa oraz eucharystii. To niezwykle uroczysta liturgia, w czasie której dokonuje się symbolicznego obrzędu obmycia nóg na wzór Chrystusa, który stał się sługą swoich uczniów. Po zakończeniu liturgii najświętszy sakrament przenoszony jest do ciemnicy – mówi ks. Grzegorz Słodkowski, rzecznik prasowy Diecezji Sandomierskiej.
W wielu parafiach komunia święta sprawowana jest tego dnia pod dwoma postaciami – chleba i wina. Po zakończeniu liturgii ksiądz zdejmuje świece, mszał, czyli najważniejszą księgę liturgiczną oraz krzyż i obrus. Ma to symbolizować koniec wieczerzy, odarcie Chrystusa z szat oraz opuszczenie go przez bliskich. Następnego dnia wierni przeżywać będą liturgię Wielkiego Piątku.
/mor/
