Mimo wcześniejszych zapewnień i deklaracji Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, nie udało się do końca 2024 roku udostępnić kierowcom, zniszczonej podczas lipcowej nawałnicy obwodnicy Ćmielowa. Na możliwość przejazdu poczekają prawdopodobnie aż do 22 stycznia.
– Wykonawca 24 grudnia złożył pismo do zamawiającego w sprawie wydłużenia tego terminu przejezdności z uwagi na warunki atmosferyczne, które panowały końcem roku i rozmiękczenie się gruntów pod fundamentem. W ramach robót te grunty zostały wymienione, co wydłużyło proces oddania do przejezdności obwodnicy – informuje Łukasz Kowalczyk, zastępca dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Remont wykonuje kielecka firma STARK. Wartość umowy wynosi 1 milion 15 tysięcy złotych.
– Wykonawca zrealizował roboty rozbiórkowe, zabił ścianki stalowe na wlocie i wylocie przepustów, dokonał wymiany gruntów pod przepustem, a w tym momencie montuje stalowy przepust – mówi Łukasz Kowalczyk.
Termin zakończenia wszystkich prac mija 20 maja. Jeśli wykonawca nie wykona remontu na czas zostanie obciążony karami umownymi.
/mor/